Wielki powrót!

Była objawieniem "X Factora". Nagle zniknęła. Po dziesięciu latach wraca w wielkim stylu

2024-11-21 17:58

Marta Bijan zyskała popularność w 2014 roku, kiedy wzięła udział w 4. edycji programu "X Factor", w którym dotarła aż do wielkiego finału pokonując między innymi Darię Zawiałow. Wbrew wszelkim przypuszczeniom nie stała się wielką gwiazdą i nagle zniknęła z show-biznesu. Po dziesięciu latach powróciła w wielkim stylu i właśnie wydała nowy singiel "Nie czekam".

Marta Bijan była objawieniem 4. edycji programu "X Factor", w którym wzięła udział w 2014 roku, będąc jeszcze nastolatką. W talent show zajęła drugie miejsce, zachwycając widzów i jurorów swoim charakterystycznym głosem, melancholijnymi interpretacjami oraz wrażliwością artystyczną. Pokonała wówczas nawet niezwykle obecnie popularną Darię Zawiałow i zdobyła nagrodę specjalną MTV. Jej wykonanie utworu "Wrecking Ball" z repertuaru Miley Cyrus powaliło jurorów oraz publiczność na kolana. Udział w programie dał jej wiele możliwości. Niedługo po sukcesie w "X Factorze" Bijan wydała singiel "Poza mną", który odniósł spory sukces komercyjny. W 2018 roku na rynku ukazał się debiutancki album piosenkarki zatytułowany "Melancholia", a trzy lata później artystka wypuściła krążek "Sztuka płakania". Niestety, nie odniosły one oczekiwanego sukcesu, a Marta Bijan usunęła się w cień i skupiła na pisaniu książek.

Tatiana Okupnik o Dawidzie Podsiadło. Była jego mentorką w "X Factor"!

Marta Bijan powraca po dziesięciu latach przerwy

Kilka miesięcy temu Marta Bijan na swoim profilu na TikToku zdecydowała się opowiedzieć, dlaczego jej muzyczne wysiłki spełzły na niczym. Okazuje się, że artystka nie miała szczęścia do managera oraz wytwórni płytowej. Niedawno Marta nawiązała współpracę z teamem producentów Hotel Torino i w tym roku wydała nowe single: "Nie ma Cię tu" i "Parę chwil", które znalazły się na radiowych listach przebojów. Artystka wystąpiła także podczas tegorocznego "Top of the Top Sopot Festival", gdzie z utworem "Parę chwil" walczyła o Bursztynowego Słowika. W rozmowie z serwisem Plotek Marta Bijan wyznała, że niemalże porzuciła muzykę, jedna los się do niej uśmiechnął.

Bardzo dużo było takich momentów. Więcej było momentów, kiedy już się poddawałam i nie czekałam. Paradoksalnie, kiedy tak na serio przestałam czekać i skupiłam się na sobie, na swoim życiu prywatnym i innych zajęciach, to samo do mnie przyszło. To brzmi jak coachingowe gadanie, ale to mi się naprawdę przydarzyło. Najpierw trzeba uleczyć siebie, a potem wszystko inne się poukłada - powiedziała Plotkowi Marta Bijan.

We wtorek 19 listopada miała miejsce premiera nowego singla artystki zatytułowanego "Nie czekam". Czy tym razem Marta Bijan zagości na polskiej estradzie na dłużej?