Julia Wieniawa obchodzi urodziny 23 grudnia. W 2024 roku ten dzień wypada w poniedziałek, więc aktorka zdecydowała się na zorganizowanie wielkiej imprezy już w sobotę. Pochwaliła się o tym w swoich mediach społecznościowych, publikując na InstaStories fragmenty z domówki. Wspólnie z Julią Wieniawą świętowali m.in. Łozo, Maciej Kacperczyk, Zalia, czy chociażby Ralph Kaminski. Do tego stoły były bogato zastawione jedzeniem z cateringu. I chociaż to nie przeszło obojętnie obok obserwatorów, to szczególną uwagę zwróciła jednak piosenka urodzinowa. Właściwie jej wykonanie.
"Happy Birthday" na urodzinach Julii Wieniawy. Burza pod filmem
Na InstaStories aktorki pojawił się filmik, w którym zebrani w jej domu goście śpiewają "Happy Birthday". Nagranie momentalnie trafiło na TikToka, zbierając szybko blisko 160 tysięcy wyświetleń, które stale rosną. Internauci skrytykowali urodziny Wieniawy, twierdząc, że wszyscy zapomnieli chyba języka polskiego. Wielu dziwiło się, dlaczego akurat ta piosenka, a nie "Sto lat" wybrzmiała na imprezie. Komentarze są jednoznaczne. Nie brakowało w nich nawet odniesienia do Maćka Zakościelnego. "Where is Maciej Afterchurch?" czytamy pod filmem. Poniżej udostępniamy wspomniany film i kilka przykładowych komentarzy.
A wy w Polsce jesteście czy gdzie
W Warszawie śpiewa się po angielsku
Dżulia... no bez jaj
where is Maciej Afterchurch?
Dziwne się to ogląda. Sto lat już poszło w zapomnienie, bo chyba zbyt banalne 😂
to już po polsku się nie śpiewa u wielkich celebrytów 😂😂😂😂 istny kabaret u niby wielkiej aktoreczki