Kamil L. pseudonim Budda od ponad dekady działał w sieci. Ogromną popularność zyskał dzięki prowadzeniu kanału na platformie streamingowej YouTube, gdzie umieszczał filmy o tematyce motoryzacyjnej. Sam również prowadził warsztat samochodowy i pokazywał jego codzienne funkcjonowanie. Jednak największy rozgłos Budda zyskał dzięki swoim akcjom charytatywnym. Kamil L. od lat organizował loterie internetowe, w których do wygrania były cenne nagrody, których łączna wartość sięgała kilku milionów złotych. Jedną z jego najgłośniejszych akcji było pozostawienie skrzyni wypełnionej pieniędzmi i słodyczami pod jednym z domów dziecka w woj. podkarpackim, oraz wrzucenie pod przebraniem starca 100 tys. zł do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Od kilku miesięcy youtuber zapowiadał zakończenie działalności w sieci, motywując to zawiścią i atakami ze strony innych twórców. W niedzielę 13 października zorganizował ostatnią loterię, na której według medialnych doniesień sam mógł zarobić nawet 50 mln zł.
Zobacz także: Restauracja Buddy nadal działa. Wystosowała do gości pilny apel: "Przed nami trudny czas"
Budda przekazał swoim fanom wiadomość
Od zatrzymania Buddy oraz dziewięciu innych osób, w tym partnerki youtubera Aleksandry "Grażynki" K. minął ponad tydzień. Zatrzymaniu usłyszeli zarzuty prowadzenia i działalności w organizowanej grupie przestępczej oraz prania pieniędzy. Sprawa rozwija się dynamicznie i wciąż pojawiają się nowe informacje. Między innymi o tym, iż Budda swoją działalnością miał narazić skarb państwa na straty w wysokości 60 mln złotych. Teraz przyjaciel youtubera, znany w sieci jako Kamil z Ameryki w jednym ze swoich filmów oraz za pośrednictwem Instagrama przekazał specjalną wiadomość od Kamila Buddy L., którą według jego przekazu, napisać miał do fanów sam osadzony youtuber. Na filmie pokazał fragment ręcznie napisanego tekstu (nie ma potwierdzenia, iż wiadomość rzeczywiście napisał sam youtuber), który datowany był na środę, 23 października.
Słuchajcie uważnie! To jest moja ostatnia wiadomość na temat Kamila i Grażynki!!! Dużo nie mogę powiedzieć na ten temat, Hejterzy napewno swoje coś na ten temat powiedzą ale gowno mnie to obchodzi. Dostałem wiadomość od Grażynki i Kamila żeby nie rozmawiać na temat tej sprawy medialne i muszę uszanować ich decyzję. Myślę że wiedzą co robią i życzę im jak najlepiej i oczywiście jestem za nimi do końca!!! Proszą was tak samo wszystkich żeby to też uszanować i starać się jakoś z nami to przedtrwać aż sprawy się wyrówna! Hejterzy i dużo innych będą mówić co chcą ale obiecuję wam że żaden z nich nic konkretnego wam nie może powiedzieć o co chodzi, o przyłość i co się stanie - brzmi treść wiadomości (pisownia oryginalna).
Poniżej znajdziecie treść wiadomości, która została zamieszczona w InstaStory na profilu Kamila z Ameryki.