Jako jeden z największych gwiazdorów muzyki na świecie, Bruno Mars może liczyć w swoje urodziny na specjalne traktowanie. Piosenkarz był tego dnia w Tennessee, gdzie koncertował w ramach trasy 24k Magic Tour - można więc powiedzieć, że w dniu swoich urodzin pracował. Małe przyjęcie urządził jednak na backstage'u koncertu.
Bruno Mars postanowił wyprawić swoje urodziny... dla samego siebie! Piosenkarz zamieścił na Instagramie video, na którym widzimy go zajadającego się urodzinowym tortem. Najciekawsze jest jednak to, że towarzyszył mu Ed Sheeran! Co tam robił?
Ed Sheeran śpiewa dla Bruno Marsa
Wiesz, że wygrałeś, gdy możesz zatrudnić Eda Sheerana do śpiewania Happy Birthday
- napisał Bruno Mars na Instagramie.
Rzeczywiście - naprzeciwko wystrojonego Bruno Marsa siedzi nieco zawstydzony Ed Sheeran w zwykłym, białym t-shircie i śpiewa dla kolegi urodzinową piosenkę.
Wszystkiego najlepszego dla występującego trzy razy na Super Bowl Bruno!
- śpiewa, zmieniając odrobinę słowa słynnego Happy Birthday.
A Bruno Mars... jest w siódmym niebie! Na jego żądanie Ed bez zająknięcia zaśpiewał mu drugi raz.
Zobaczcie zabawne video! Kto tu jest większą gwiazdą?;)