Wydawało by się, że po tylu miesiącach walki z pandemią i tragicznych statystykach dotyczących zgonów i zachorowań, nie ma już osób, które negują fakt istnienia koronawirusa i niebezpieczeństw z nim związanych. Na Covid-19 chorowało już wiele gwiazd, które później głośno opowiadały o swoich przejściach - niektóre z nich, jak Khloe Kardashian, zmagały się z poważnymi dolegliwościami, a inne miały więcej szczęścia i przeszły chorobę bezobjawowo.
Polecany artykuł:
Nie ma jednak wątpliwości, że koronawirus jest bardzo niebezpieczny zwłaszcza dla osób starszych czy schorowanych. Aby je chronić, od miesięcy niemal na całym świecie nosi się maseczki i ogranicza kontakty międzyludzkie. Niedawno pojawiła się nadzieja w postaci szczepień, które mogą uwolnić nas od pandemii.
Bruce Willis zapomniał o pandemii?
Okazuje się jednak, że nawet wśród znanych i lubianych nadal znajdują się osoby, które ignorują kwestię koronawirusa. Co zaskakujące, należy do nich... Bruce Willis! Aktor pojawi się ostatnio w jednym ze sklepów w Los Angeles bez maseczki. Jak donoszą świadkowie, gwiazdora proszono o zasłonięcie nosa i ust, jednak ten nie miał zamiaru dostosować się do próśb - mimo, że miał na szyi chustkę, którą bez problemu natychmiast mógłby zasłonić twarz.
>> Bridgertonowie: Rege-Jean Page i Phoebe Dynevor naprawdę są parą? Wyjaśnili!
Nieprzyjemna sytuacja zakończyła się wyproszeniem Bruce'a Willisa ze sklepu. Gwiazdor nie zdążył więc zrobić zakupów. Zachowanie aktora może dziwić tym bardziej, że Los Angeles jest epicentrum pandemii w Kalifornii. Liczba zgonów na koronawirusa w mieście przekroczyła już 10 tysięcy.
Jak myślicie, o co chodziło Bruce Willisowi? Zobaczcie zdjęcia "buntownika bez powodu"!