W życiu Britney Spears zachodzą wielkie i długo wyczekiwane zmiany. Media donosiły niedawno, że ojciec artystki ustępuje z trwającej ponad 13 lat kurateli, co może być jednoznaczne z odzyskaniem przez Brit upragnionej wolności. Gwiazda nie ukrywa, że chce założyć rodzinę z Samem Asgharim - podczas niedawnych zeznań przed sądem piosenkarka powiedziała, że ma w planach urodzenie dziecka.
Nic dziwnego, że po takich słowach fani bacznie wypatrują u swojej idolki pierwszych oznak ciąży. Britney Spears studzi jednak entuzjazm i zapewnia, że TEN MOMENT jeszcze nie nadszedł.
Britney Spears: Nie jestem w ciąży!
Na Instagramie Britney Spears pojawił się właśnie bardzo obszerny spis zilustrowany kolejnym zdjęciem artystki topless. Gwiazda odniosła się w nowym poście do plotek o ciąży. Artystka zapewnia, że nie spodziewa się dziecka, a obfity biust to jedynie efekt uboczny dobrego apetytu.
Nie, kochani... nie zrobiłam sobie w tydzień operacji piersi ... ani nie jestem w ciąży ... Mam duże cycki na zdjęciach, bo konsumowałam jedzenie ? !!!!
- pisze gwiazda przy najnowszym zdjęciu.
W dalszej części posta Britney wyjaśnia, dlaczego tak często eksponuje ciało.
Kiedy kobieta odsłania ciało, natychmiast CZUJE SIĘ LEPIEJ... więc uważa, że wygląda lepiej !!! Miałam miliard koncertów, na których to robiłam i ku mojemu przerażeniu uhhh cóż… czasami nie wyglądałam tak wspaniale jak sądziłam… TAK BYŁO ZBYT WIELE RAZY i to było cholernie krępujące, ale w mojej wyobraźni było super!!!!
[...]
Założę się, że zastanawiacie się, dlaczego TERAZ pokazuję swoje ciało … cóż to dlatego, że przyszłam na ten świat naga i tak siebie postrzegam !!!! Chciałam zobaczyć siebie w jaśniejszych barwach… nagą… tak jak się urodziłam. Jestem kobietą …. piękną … wrażliwą kobietą, która musi patrzeć na samą siebie w najczystszej postaci !!! Nie… Nie zamierzam robić zdjęć topless do końca życia, bo byłoby to nudne, ale na pewno to pomaga, gdy potrzebujemy w życiu więcej światła ??♀️??♀️??♀️ !!!!