Najnowsze zdjęcie na Instagramie Britney Spears zszokowało jej fanów. Gwiazda nieoczekiwanie zamieściła na swoim profilu zdjęcie sprzed lat, na którym znalazł się Justin Timberlake - i trudno uznać, by jej były pojawił się tam przypadkowo.
Przypomnijmy, że Britney Spears i Justin Timberlake byli jedną z najsłynniejszych par lat dziewięćdziesiątych. Oboje wspinali się na szczyt kariery i byli kochani przez fanów na całym świecie, a ich związek elektryzował media i paparazzich. Romans zakończył się jednak w 2002 roku, a o rozstaniu mówiło się jeszcze przez długi czas. Timberlake przez lata kreował się bowiem na ofiarę, sugerując światu, że Britney Spears go zdradzała.
Justin Timberlake na Instagramie Britney Spears
Temat rozstania pary powrócił wraz z dokumentem Framing Britney Spears, który rzucił nowe światło na tamte wydarzenia. W dokumencie zobaczyliśmy gwiazdę jako ofiarę mediów, paparazzich i opinii publicznej, a Justina - jako kłamcę i hipokrytę. Nieoczekiwanie po premierze Justin Timberlake opublikował długie oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie sprzed lat nie tylko Britney, ale i Janet Jackson.
>> Justin Timberlake wreszcie PRZEPROSIŁ Britney Spears i Janet Jackson! Co napisał?
Teraz, jeszcze bardziej nieoczekiwanie Justin Timberlake pojawił się na Instagramie Britney Spears. Gwiazda opublikowała post z okazji urodzin swojej siostry wraz ze zdjęciem sprzed lat, na którym obok niej siedzi piosenkarz. Jednocześnie jednak w żaden sposób nie wspomniała o nim w poście.
Co oznacza zdjęcie? Fani spekulują, że gwiazda chce tym samym zasugerować, że wybaczyła swojemu byłemu i zakończyć wszelkie plotki na ich temat.
A co Wy sądzicie?