Mimo kłopotów osobistych i ostrego konfliktu z własnym ojcem, Britney Spears nie traci pogody ducha. Z pewnością w przetrwaniu trudów "domowego aresztu", jakim w praktyce jest sądowa kuratela Jamiego Spearsa, pomaga artystce ogromny dystans do samej siebie.
Piosenkarka udowodniła to w swoim najnowszym poście na Instagramie. Britney Spears zamieściła wpis, w którym tłumaczy, dlaczego jej filmiki i zdjęcia nie wyglądają, jak profesjonalne sesje organizowane przez poczytne magazyny. Artystka przyznaje się bez bicia, że nie do końca ogarnia nowe technologie.
"Nie wyglądam jak na okładce? Trudno"
1 lutego Britney opublikowała na Insta nowe zdjęcie z wymownym komentarzem. Odniosła się w nim do pretensji niektórych fanów za to, że jej filmiki z tanecznymi popisami oraz niektóre selfie są mało profesjonalne.
- napisała Britney Spears.
Brawa dla Britney - najważniejszy jest luz i dystans!
Staram się uczyć jak używać technologii w tych technologicznych czasach ... ale żeby być z wami zupełnie szczera, nie radzę sobie z tym ??? !!!
Tak więc ... jeśli moje posty nie są idealne ... robię to dla zabawy !!! Jeśli sądzicie, że powinnam wyglądać jak na okładkach magazynów kiedy tańczę ... przykro mi, to się nie wydarzy ???? !!!!