Tancerka Britney Spears przerywa milczenie. Brat kontrolował ją na długo przed kuratelą!

2021-12-24 12:05

Britney Spears przez ostatnie 13 lat przechodziła przez piekło. Kontrolowana na każdym kroku przez zaborczego ojca, nie mogła podejmować nawet decyzji dotyczących życia prywatnego. Teraz na jaw wychodzą nieznane dotąd fakty. Okazuje się, że kontrola odbywała się na długo, zanim na piosenkarkę nałożono kuratelę!

Britney Spears w listopadzie odzyskała wolność. Od tej pory, jej życie zmieniło się o 180 stopni. Nie musi już słuchać zaborczego ojca. Teraz rozlicza się z przeszłością i otwarcie zdradza, jak przez ten czas wyglądało życie z jej rodziną.

Ostatnio na Instagramie pojawił się post, w którym prawdopodobnie nawiązała do absurdalnego pomysłu, na jaki wpadł Jamie Spears.

Dzisiaj nie tylko piosenkarka zabiera głos i rozlicza się z przeszłością, również osoby, które z nią współpracowały. Jak czytamy w zagranicznych mediach, jedna z tancerek Britney przerwała milczenie i zdradziła, że kontrola nad Spears wcale nie zaczęła się z chwilą nałożenia na nią kurateli.

Tancerka Britney Spears przerywa milczenie

Anthony Garza, tancerka, która współpracowała z Britney w 2004 roku, opowiedziała, jak wyglądały spotkania z artystką i jak nad wszystkim czuwał jej brat.

Od początku mówiono nam, że wszyscy będą poddawani testom narkotykowym, a komunikacja z Britney będzie minimalna. Powiedzieli nam: Jeśli Britney zapyta, czy masz plany… nie masz. Jeśli Britney poprosi cię, żebyś gdzieś poszedł… nie możesz.

- wspominała.

Później przytoczyła też jedną z sytuacji, podczas której interweniował brat artystki. Wówczas Britney zaprosiła do swojego mieszkania w Nowym Jorku ekipę z koncertu.

Sonda
Cieszysz się z sukcesu Britney Spears?

Zobacz też HOT narzeczonego Britney Spears!

Brat Britney powiedział nam, że plany zostały odwołane, a Britney spędzi wieczór z rodziną, a jeśli Britney zadzwoni, nie odbieraj. Nie poszliśmy i nie odbieraliśmy, a Britney siedziała sama w domu.

Garza zdradziła, że Britney była zdenerwowana i skonfrontowała się ze swoimi tancerzami, gdy nie pojawili się w jej domu. Była jeszcze bardziej wściekła, gdy dowiedziała się, że to Bryan pokrzyżował jej plany.

Wściekała się krzycząc na swojego brata: „Nie możesz mnie kontrolować” i tak dalej. Sprawiła, że jej brat nas przeprosił.

- kontynuowała tancerka.

Jak w końcu Britney rozwiązała problem? Zaprosiła ekipę na kolejną noc.

Świetnie się bawiliśmy. To taka słodka osoba. Chciała po prostu spędzać czas i dobrze się bawić.

- wspomina Anthony.

Warto przypomnieć, że cała sytuacja miała miejsce 4 lata przed oficjalnym rozpoczęciem kurateli.

Powiedzenie, że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, w przypadku Britney Spears wydaje się być niezwykle trafne. ;)

Team X składają świąteczne życzenia czytelnikom ESKA.pl!