Podczas wtorkowej gali BRIT Awards 2020 nie zabrakło wzruszeń. Niekwestionowanym królem wieczoru był Lewis Capaldi, który jako jedyny zdobył dwie statuetki. Londyńską galę z nagrodami opuścili też. m.in. Tyler, The Creator, Stormzy, Mabel i Billie Eilish. Ta ostatnia triumfowała w kategorii Międzynarodowa Artystka Roku.
Billie Eilish płącze na scenie BRIT Awards 2020
Dla Billie Eilish ten wieczór był ważny z dwóch powodów. 18-latka po raz pierwszy wykonała na żywo swój utwór do nowego Bonda, No Time To Die. Oprócz tego odebrała z rąk Mel C prestiżową nagrodę.
Dziękując za nagrodę, Billie Eilish wymieniła Lizzo, Arianę Grande, Camilę Cabello i Lanę Del Rey, jako "powód, dla którego istnieje". Podziękowała też swoim współpracownikom, wytwórni i rodzinie, a w szczególności bratu, Finneasowi. Potem zrobiło się jeszcze bardziej wzruszająco.
Chcę powiedzieć coś, o czym myślałam przed dwiema sekundami. Ostatnio czułam się bardzo nienawidzona. A kiedy byłam na scenie i zobaczyłam was wszystkich, uśmiechniętych, szczerze mówiąc zachciało mi się płakać. I nadal chce mi się płakać, więc dziękuję.
- powiedziała łamiącym się głosem Billie Eilish.
Zobaczcie wideo!