Bridgertonowie: gwiazda hitu Netfliksa ma dość komentarzy na temat swojej wagi. Zaapelowała do fanów

"Bridgertonowie" to jeden z największych hitów w dziejach platformy Netflix. Aktorzy w nim występujący niemal z dnia na dzień zyskali wielką sławę. Ona jednak ma i swoje mroczne oblicze, o czym widocznie przekonała się jedna z gwiazd serialu - Nicola Coughlan.

Bridgertonowie: Nicola Coughlan apeluje do fanów

Nicola Coughlan wciela się w "Bridgertonach" w rolę przeuroczej Penelope Featherington, która szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów. To przełożyło się rzecz jasna na popularność aktorki. Gwiazda Netfliksa skutecznie wykorzystała swoje pięć minut sławy i zgromadziła na Instagramie pokaźną sumę obserwujących (1,3 miliona osób). W ostatnim czasie poznała jednak i tę negatywną stronę publicznej rozpoznawalności.

Zobacz także: Bridgertonowie - Regé-Jean Page ujawnia, dlaczego odszedł z serialu!

Nicola Coughlan zamieściła na Instagramie wpis, w którym zaapelowała do fanów o zaprzestanie komentowania jej wyglądu, a przede wszystkim wagi. Przyznała, że choć ceni sobie słowa wsparcia, jest wiele osób, których wypowiedzi sprawiają jej przykrość.

Jeśli macie opinię na temat mojego ciała, proszę, nie dzielcie się nią ze mną. Większość ludzi jest miła i nie stara się być obraźliwa, ale ja jestem tylko człowiekiem i naprawdę trudno jest znieść ciężar tysięcy opinii na temat tego, jak wyglądasz, wysyłanych codziennie bezpośrednio do Ciebie.

Jeśli macie opinię na mój temat, to w porządku, rozumiem, że jestem w telewizji, a ludzie myślą i mówią o mnie różne rzeczy, ale błagam, nie wysyłajcie ich do mnie bezpośrednio.

Temat internetowego hejtu nie jest obcy też polskim gwiazdom. Ostatnio kwestię tę poruszyły chociażby Agnieszka Kaczorowska z "Klanu" oraz Elżbieta z 8. edycji programu "Rolnik szuka żony".

Bridgertonowie 2. sezon: kiedy premiera?

Drugi sezon "Bridgertonów" pojawi się na platformie Netflix już 25 marca 2022 roku. W rolach głównych powrócą Jonathan Bailey, Simone Ashley, Charithra Chandran i Nicola Coughlan.  

Zobacz także: Bridgertonowie sezon 2 - co wiemy o nowym sezonie?