Netflix ma za sobą kilka świetnych miesięcy. Po sukcesie Gambita królowej w grudniu na platformę trafił kolejny serial, który zawładnął wyobraźnią widzów - Bridgertonowie. Pełne gorących scen show, które opowiada o historii wymyślonej, brytyjskiej arystokracji z XIX wieku, podbiło serca fanów Netflixa i szybko pobiło rekordy oglądalności w krajach na całym świecie.
Sukces Bridgertonów sprawił, że cały świat poznał też nazwiska aktorów wcielających się w główne role. O Phoebe Dynevor i Rege-Jeanie Page zaczęły pisać media, a fani z przyjemnością wczytywali się w ich opowieści o kulisach pracy nad serialem czy ich życiu prywatnym. Z powodu ogromnej chemii, jaką aktorzy pokazali w intymnych scenach, widzowie długo wierzyli, że Phoebe i Rege-Jean są parą również w życiu prywatnym.
>> Rege-Jean Page ma dziewczynę! Paparazzi przyłapali go z ukochaną
Bridgertonowie 2 ruszyli
Tymczasem od wielu tygodni fani czekali na informacje na temat rozpoczęcia prac nad 2. sezonem Bridgertonów. Wiadomo, że w przypadku tej produkcji prace na planie w reżimie sanitarnym będzie wyjątkowo trudna - bliskie sceny intymne między aktorami to przecież znak rozpoznawczy show. W końcu jednak ekipie udało się spełnić wszystkie wymagania i aktorzy wrócili już na plan w Londynie.
Pierwszą informacją o powrocie na plan Bridgertonów 2 podzielił się na Instagramie Luke Newton, który wciela się w postać Colina Bridgertona.
Wciąż tajemnicą pozostanie, jak duże w Bridgertonach 2 będą role głównych bohaterów 1. sezonu serialu - Daphne Bridgerton i Simona Basseta, w których wcielają się Phoebe Dynevor i Rege-Jean Page. Wiadomo, że 2. sezon nie będzie skupiał się już na duecie, a zamiast tego więcej miejsca poświęci postaci Anthony'ego Bridgertona, granego przez Jonathana Baileya. Trudno jednak wyobrazić sobie, by w nowych odcinkach nie zobaczyć dalszych losów tamtej pary.
Czekacie?