Taylor Swift ma nowego, największego wroga w światowym show biznesie. Został nim Scooter Braun - menedżer m.in. Justina Biebera i Demi Lovato - który po podpisaniu kontraktu z Big Machine Records na 300 milionów dolarów został właścicielem katalogu muzycznego wytwórni, a co za tym idzie, również piosenek z wszystkich płyt Taylor Swift. W pełnym oburzenia liście wokalistka stwierdziła, że to "największy koszmar", bo Scooter miał od lat działać na jej niekorzyść i - jej zdaniem - niszczyć jej karierę. Taylor wypomniała też właścicielowi Big Machine, Scottowi Borchetcie, że nie dał jej szansy na wykupienie praw do jej własnej twórczości.
W sieci wybuchł skandal. W sprawę zaangażował się m.in. Justin Bieber, który pod przykrywką przeprosin za wyśmiewanie się z Taylor Swift w przeszłości, bronił swojego menedżera przed jej atakiem. W podobnym tonie wypowiedziała się Demi Lovato, która stwierdziła, że Scooter Braun "nie jest złym człowiekiem".
Po stronie Taylor Swift opowiedzieli się natomiast m.in. Halsey, Cara Delevingne czy Iggy Azalea. Największe gwiazdy świata włączyły się w dyskusję o prawach autorskich, opluwaniu w sieci i lojalności.
Brendon Urie broni Taylor Swift
Ostatnią osobą, która zabrała głos w sprawie, jest Brendon Urie. Wokalista Panic! At The Disco, który współpracował ostatnio z Taylor Swift przy jej singlu Me! stanowczo broni koleżanki i ostro krytykuje posunięcie Scootera Brauna.
To g**no ze Scooterem Braunem, co za kawał g**na! Wiecie o tym kolesiu? To złamało moje serce. Przeczytałem oświadczenie Taylor i pomyślałem: ona ma rację! Toksyczni ludzie robią toksyczne rzeczy w toksycznym biznesie. Jestem zdegustowany! To za piep**ony d**ek! Myślałem, że to nielegalne, żeby robić takie biznesowe rzeczy za plecami autorów. Że można to zrobić bez ich wiedzy. Że jest jakiś wyznaczony okres, w którym musisz ich poinformować. Do tego powinien być precedens!
- powiedział Brandon Urie podczas swojej relacji na żywo.
Trzeba tu jednak wspomnieć i o nowym świetle, które na całą sprawę rzucił Scott Borchetta. Właściciel Big Machine Records ogłosił w swoim liście, że Taylor Swift kłamie w całej sprawie - biznesmen przypomniał, że ojciec wokalistki uczestniczył w negocjacjach ze Scooterem Braunem, a więc Taylor musiała dowiedzieć się o sprawie wcześniej niż media, a poza tym otrzymała wcześniej od wytwórni ofertę przejęcia praw do swoich wcześniejszych płyt, którą miała odrzucić.
>> Taylor Swift nie mówi prawdy? Jej ojciec wiedział o negocjacjach ze Scooterem Braunem!
Komu wierzycie?