Meghan Markle cieszy się luksusowym życiem w Wielkiej Brytanii, a tymczasem jej rodzina zmaga się z ubóstwem - grzmią amerykańskie media. Wszystko za sprawą przyrodniego brata księżnej - Thomasa Markle Jr., który stracił ostatnio pracę i trafił na bruk. Winowajczyni swojej sytuacji upatruje oczywiście w Meghan Markle!
Brat Meghan Markle poskarżył się na swoją złą sytuację życiową w magazynie The Sun. Thomas Markle Jr. wyznał, że stracił ostatnio pracę i mieszka w pokoju hotelowym w Oregonie ze swoją narzeczoną Darlene, jej synem i dwoma psami. Liczy na pomoc brytyjskiej księżnej?
Polecany artykuł:
Brat Meghan Markle jest bezdomny
To jest najgorszy moment mojego życia. Życie w małym, hotelowym pokoju bardzo odbija się na Darlene i jej synu - na nas wszystkich. A wszystko to dlatego, że nagle znalazłem się w świetle reflektorów - bez mojej winy. Mój każdy ruch jest pod mikroskopem - nie tylko mój, ale całej mojej rodziny. Teraz tak wiele się o mnie mówi - zarówno prawdy, jak i kłamstw - że nikt nie chce mi wynająć mi domu ani dać mi pracy. Trudno to zaakceptować - zwłaszcza, że nigdy o to nie prosiłem!
- powiedział Thomas Markle Jr.
The Sun informuje, że problemy przyrodniego brata Meghan Markle zaczęły się na początku tego roku, gdy mężczyzna podupadł na zdrowiu i stracił pracę szklarza. Jakiś czas później został eksmitowany z wynajmowanego domu.
Czy Meghan Markle mu pomoże?