Nie jest tajemnicą, że Billie Eilish swoją obecną karierę i sławę w ogromnej części zawdzięcza bratu. To właśnie Finneas O'Connell pomaga jej w tworzeniu i nagrywaniu muzyki, wspierając ją na każdym kroku we wszystkim, co tylko możliwe.
Są jednak wyjątki. Niedawno Finneas wyznał, że odmówił siostrze pomocy przy tworzeniu piosenki "everything i wanted".
Brat Billie Eilish miał ważny powód: nie chciał przykładać ręki do powstania utworu, który jego zdaniem opowiadał o samobójstwie.
"MARTWIŁEM SIĘ O SIOSTRĘ"
Finneas O'Connell to dla Billie Eilish nie tylko brat i najbliższy przyjaciel, ale także jej producent, realizator i kompozytor. Człowiek-orkiestra, bez którego sukces młodej Amerykanki raczej nie byłby możliwy.
Ale Billie i Finneas nie zawsze się zgadzają.
Finneas O’Connell przyznał, że kiedy usłyszał od swojej siostry o pomyśle na piosenkę "everything i wanted", mocno się zaniepokoił. Zresztą nie tylko on, ale także reszta rodziny Billie Eilish.
To był okres, kiedy bardzo martwiłem się o swoją siostrę i czułem, że moja pomoc w pisaniu tak ponurej piosenki, jak ta, byłaby niczym podania alkoholikowi kolejnego piwa. Nie chciałem tego wspierać
- powiedział Finneas O'Connell.
Faktycznie, piosenka "everything i wanted" to jeden z bardziej mrocznych utworów Billie Eilish. A jednocześnie chyba jeden z bardziej udanych.
Polecany artykuł:
ZOBACZ TEŻ:
Dodajmy, że teledysk do tej piosenki Billie Eilish wyreżyserowała osobiście. I choć być może Finneas niespecjalnie przyłożył rękę do jej napisania, ale to właśnie on, obok swojej siostry, jest głównym bohaterem kawałka "everything i wanted".