Po ostatnim incydencie z udziałem Blac Chyny, Rob Kardashian mocno się wkurzył a nawet zagroził, że odbierze jej prawa rodzicielskie do ich córeczki Dream.
>> Rob Kardashian jest wściekły o incydent Blac Chyny! "Rob boi się o córkę"
Celebrytka ani myśli dawać za wygraną, jest podobno gotowa aby walczyć z byłym partnerem w sądzie i nie pozwoli sobie na odebranie praw rodzicielskich.
Po całym zajściu media informowały, że Rob Kardashian jest tak wściekły, że jest gotowy złożyć wniosek do sądu o odebranie Blac praw do opieki nad Dream. Może to jednak nie być takie proste, bo prawnik Chyny już zapowiedział, że postara się zapobiec zmianom w opiece nad dzieckiem. Dodał też, że byli partnerzy nadal w ważnych kwestiach wspólnie decydują o małej Dream. Jak zapewnia prawnik ostatni incydent nie zmieni nic w ustaleniach.
29-letnia celebrytka wciąż utrzymuje, że działała dla dobra swojego dziecka, ponieważ ktoś obcy chciał go dotknąć.
„Bycie sławnym jest bardzo trudne. Nie toleruję przemocy ani nie jestem agresywną osobą. Mówię do wszystkich niesamowitych matek, które chronią swoje dzieci za wszelką cenę” - mówiła
Rozumiemy, że Blac Chyna mogła działać dla dobra dziecka, ale chyba są na to trochę inne sposoby niż rzucanie się na ludzi? Co o tym sądzicie?
i
i
i
