Filip Chajzer zakończył zeszłego lata współpracę ze stacją TVN -Dziś zostałem wezwany «na dywanik» w TVN. Powodem jest moja «działalność uliczna». Żeby uniknąć niepotrzebnych nikomu nerwów, rozwiązuje właśnie tę umowę sam i na tym kończę przygodę z moją kochaną stacją - napisał na Instagramie. Niedawno odszedł również z Radia Zet, gdzie prowadził autorską audycję. Na tym jednak nie koniec - osoby, który liczyły na to, że już niebawem będą mogły skosztować wyśmienitych dań prosto ze śniadaniowni prezentera, niestety będą musiał obejść się smakiem, gdyż biznes ten pełzł na niczym. Powodem miały być problemy techniczne, które pojawiły się w lokalu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Idź na całość" wraca na antenę Polsatu?! Prowadzącym Chajzer, ale nie Zygmunt
Filip Chajzer wchodzi w biznes odzieżowy
Przestrzeń w której Filip Chajzer chciał stworzyć śniadaniownię, przeznaczy na zupełnie nowy biznes, do którego zainspirował go 6-letni syn - Aleksander zawsze chce ubierać się podobnie do mnie i któregoś razu to zaskoczyło w mojej głowie - czytamy w mediach społecznościowych.
Na kanwie tego pomysłu powstała marka odzieżowa Alexander Warsaw. Sklep oferuje wysokiej jakości ubrania dla dzieci i dorosłych, a design utrzymany jest w prostej, eleganckiej stylistyce, aby swą uniwersalnością trafić do jak największego grona odbiorców.
To ubrania jakie kupiłbym dziś sam. Tak totalnie szczerze noszę je non stop. Jakość - Światowy TOP. 100% made in Łódź. Za design odpowiada legendarny duet niemieckich projektantów Schleswig&Holstein - wielki powrót po latach. Marzyły mi się dresy - tak wybitnie wygodne jak eleganckie. Pierwsza świąteczna paczka została wysłana do Williama, Kate i dzieciaków. Teraz czas na Was - czytamy na Instagramie.
To jednak nie będzie zwykły sklep. Przychodząc do lokalu będzie można napić się kawy i skosztować czegoś słodkiego. Filip zapewnia również, że każdy zainteresowany będzie mógł zażyczyć sobie, aby w herbie, który stanowi logo, wyhaftowano jego inicjały.