Efekt był taki, że choć Billie Eilish zaprezentowała na ściance nowy, ostrzejszy odcień zieleni, część osób uznała jej nowe uczesanie bardzo podobne do pewnego znanego stylu z lat 80. - na czeskiego piłkarza. To porównanie jednak wyjątkowo nie przypadło jej do gustu;) Jak to się stało, że upodobniła się do czechosłowackich piłkarzy i gwiazd sprzed trzydziestu lat?
Bille Eilish na czeskiego piłkarza
Fryzurę, która królowała u nas w latach 80. jako "na czeskiego piłkarza", amerykanie znają pod inną nazwą - mullet. Uczesanie z charakterystycznymi długimi włosami z tyłu i krótkimi po bokach i z przodu nosili jednak nie tylko czescy piłkarze, ale i Rod Stewart czy David Bowie. I choć wtedy była popularna, niekoniecznie ktokolwiek ma dziś ochotę do niej wracać...
Zapytana przez dziennikarza o jej "mullet hair" Billie Eilish wyraźnie nie była w humorze.
Mullet? Co masz na myśli? Wiesz, co się stało?! Ktoś farbował mi włosy i połowę z nich spalił. To nie było celowe. To g** musi odrosnąć!
- powiedziała gwiazda.
Bez paniki - fryzura na czeskiego piłkarza w wykonaniu Billie Eilish to jednak zupełnie nowa jakość! A może faktycznie czas, by wróciła do łask?
Zobacz też:
Szykując się na ostatnią galę LACMA Art + Film Billie Eilish postanowiła wybrać się do fryzjera, by poprawić królujący od wielu tygodni na jej głowie, zielony kolor. Eksperyment z farbą trudno jednak uznać za udany, bo Billie wyszła z salonu... bez połowy włosów!