TANA MONGEAU PŁACZE PRZEZ BILLIE EILISH
Tana Mongeau to youtuberka, która przez jakiś czas miała żyć w trójkącie z Bellą Thorne i raperem Mod Sun. Niedawno dziewczyny tak się pokłóciły, że nawet nie chcą się znać. Teraz Tana znów zwraca na siebie uwagę, tym razem chodzi o Billie Eilish, która właśnie ją miała odobserwować na Insta. Niestety to Tana stała się tą nieszczęśliwą osobą, która wyleciała z grona obserwowanych przez piosenkarkę osób. O swoim „nieszczęściu” opowiedziała w 15-minutowym filmiku. Celebrytka nie mogła ukryć łez.
„Wiem, że Billie przestaje obserwować ludzi, a następnie śledzi nowe. Robi tak, bo chce zachować liczbę 666, ale nie wiedziałam, że kiedyś na mnie przyjdzie czas”. – żaliła się Tana.
Być może gwiazdy mają spinę, wcześniej Tana miała zapytać Billie czy idzie na jej ślub. Piosenkarka jednym zdaniem odpowiedziała, że nie.
Myślicie, że Tana doczeka się, że kiedyś Billie znów ją zaobserwuje? Myślicie, że Tana serio tak to przeżyła, czy może mocno ironizuje z Billie?
Nie da się ukryć, że Billie Eilish to bardzo kontrowersyjna artystka, która ma swój styl i swoje upodobania. Podobnie jest z kontem na Instagramie. Piosenkarkę obserwuje ponad 37 mln osób, jednak ona sama 666 osób. Liczba ta nie jest przypadkowa. Gwiazda stara się trzymać swoich zasad i w momencie, gdy chce zaobserwować kogoś nowego, wyrzuca z listy obserwowanych „starą” osobę, tak by zawsze obserwować stałą liczbę! Tym razem padło na celebrytkę internetową Tanę Mongeau, która mocno przeżyła ten fakt…