Niedawno Billie Eilish wzbudziła niemałe kontrowersje. To oczywiście nie jej pierwszy raz. Wokalistka zrobiła przecież międzynarodową sławę nie tylko za sprawą swoich piosenek, ale też rozbrajającej szczerości. Dzieliła się z fanami czasem naprawdę intymnymi przemyśleniami...
Ostatnio Billie Eilish wspomniała, że jako 11-latka oglądała twardą pornografię. Miało to bardzo negatywny wpływ na jej samopoczucie i życie łóżkowe. Wokalistka stwierdziła, że porno to hańba.
Teraz w obronie filmów dla dorosłych staje ich gwiazda - Maitland Ward.
Polecany artykuł:
Maitland Ward krytykuje rodziców Billie Eilish
Po tym, jak Billie Eilish stwierdziła, że porno to hańba głos zabrała Maitland Ward. Gwiazda filmów dla dorosłych głośno zastanawiała się, dlaczego rodzice pozwolili, by 11-letnie dziecko oglądało twardą pornografię.
Dlaczego oglądała brutalne porno w wieku 11 lat? Kto nad nią czuwał? Czy ona ma w swoim życiu figury rodzicielskie? Powinna obwiniać rodziców. To nadużycie. Dziecko nigdy nie powinno oglądać porno w tym wieku.
Aktorka powiedziała, że komentarze Billie Eilish są „bardzo krzywdzące” dla branży porno. Ona sama nie zgodziła się z uwagami piosenkarki.
Pornografia nie jest czymś, co powinno być edukacją seksualną dla ludzi. To rozrywka dla dorosłych i to właśnie robimy. Uważam też, że jest za młoda, by oceniać pornografię, seks i wszystko inne.
Wyjaśniła aktorka porno.