Gdy Justin Bieber zdradził we wrześniu, że jest fanem rockowo-metalowej grupy Tool, zaatakowali go nie tylko fani zespołu, ale i jego frontman Maynard James Keenan. Dziś w odwrotnej sytuacji jest Billie Eilish. Młoda gwiazda oberwała za to, że... nie zna hardrocka!
Kogo?
17-latka gościła ostatnio w programie Jimmy Kimmel Live, gdzie prowadzący pytał ją o muzyków z lat 80. Po pytaniu o Madonnę padło pytanie o imię Van Halena. Odpowiedź Billie Eilish?
Billie Eilish kontra Van Halen
Niespodziewanie fani hardrockowej grupy wyjątkowo mocno przejęli się faktem, że gwiazdka nie wie, kim jest Van Halen. Na Twitterze pojawiły się setki wpisów, a samo hasło "Van Halen" trafiło do trendów. Okazało się, że swoją niewiedzą Billie bardzo zraniła wielbicieli zespołu. Ponieważ "afera" urosła do niespodziewanych rozmiarów, w obronie Billie Eilish stanął basista grupy - syn Eddiego Van Halena!
Jeśli nie słyszeliście o Billie Eilish, sprawdźcie ją. Jest fajna. Jeśli nie słyszeliście o Van Halenie, sprawdźcie ich. Też są fajni. Muzyka powinna nas łączyć, a nie dzielić. Słuchajcie czego chcecie i nie atakujcie innych za to, że nie znają tego, co lubicie.
- napisał na Twitterze Wolfgang Van Halen.
Oczywiście to, że Billie Eilish nie zna królującego w latach 80. Van Halena (urodziła się w 2001 roku), nie oznacza, że jest muzyczną ignorantką! Gwiazda już dawno temu mówiła o swoich muzycznych inspiracjach, wśród których przeważa hip hop, Lana Del Rey, Amy Winehouse, ale i The Beatles, Green Day, Paramore czy My Chemical Romance. Billie mocno ceni też Justina Biebera i Childish Gambino.
Myślicie, że powinna włączyć Van Halena do swojej playlisty? ;)