Billie Eilish

i

Autor: Invision/Invision/East News

Billie Eilish opowiedziała o pierwszym pocałunku. Jej były ma przerąbane w sieci!

2019-09-04 14:35

Billie Eilish zasłynęła nie tylko z wielkiego talentu, ale i niewyparzonego języka. Młoda wokalistka nie ma żadnych oporów w odpowiadaniu na pytania i zdążyła dotąd mówić już chociażby o swoich ulubionych chwilach w toalecie. W swoich wypowiedziach Billie nie unika też tematu byłego faceta, o którym bez skrępowania mówi z imienia i nazwiska. To musiało się tak skończyć...

- opowiedziała Billie Eilish.

To, co wydarzyło się później, musiało się wydarzyć. Fani Billie Eilish natychmiast odnaleźli nieszczęsnego Henry'ego na Instagramie i zarzucili jego profil komentarzami, w których wyśmiewają jego reakcję na pocałunek z gwiazdą. Szczęśliwie dla nastolatka ostatni post na jego profilu pojawił się w czerwcu. Myślicie, że woli się nie wychylać? ;)

>> Billie Eilish opowiada o... robieniu kupy! Obrzydliwe? "To mój ulubiony moment dnia!"

Wyświetl ten post na Instagramie.
on the road again Post udostępniony przez @ henrywhitford
Sonda
Czy poszedłbyś na koncert Billie Eilish?

Pytacie Billie Eilish o jej sprawy jelitowe? Nie ma problemu, Billie Wam o tym opowie ;) A coś o byłym facecie? Jasne - i to PO NAZWISKU!

Billie Eilish wiele razy już pokazała, że nie ma dla niej tematów tabu. Gwiazda opowiada chętnie zarówno o swoim stylu ubierania się, muzyce i diecie, jak i sprawach znacznie bardziej osobistych. Siedemnastolatka w ostatnim czasie chętnie poruszała temat swojego byłego chłopaka. A ponieważ nie krępowała się w nazywaniu go po imieniu i nazwisku, można było się spodziewać, że jej fani natychmiast znajdą go w sieci...

Pierwszy pocałunek Billie Eilish

Podczas kilku ostatnich koncertów Billie Eilish opowiadała publiczności o swoim pierwszym pocałunku. 17-latka wyznała, że wydarzenie miało miejsce dwa lata temu tuż przed walentynkami, a jej ówczesny wybranek nazywał się Henry Whitford. Zgodnie z relacją gwiazdki, para wybrała się do kina, jednak film okazał się "najgorszym na świecie". By było romantycznie, zakochani udali się następnie na dach parkingu, by podziwiać gwiazdy. Tam doszło do tego wiekopomnego wydarzenia. A dalej...

Zaraz po tym, jak się pocałowaliśmy, on powiedział: wow, to nie było aż tak magiczne, jak myślałem, że będzie.