BILLIE EILISH NIGDY NIE CHODZIŁA DO SZKOŁY
Kiedy tak młoda gwiazda osiąga tak wiele w tak krótkim czasie, natychmiast pojawia się TO dyżurne pytanie: Jak Billie Eilish godzi karierę z nauką?
Kiedy znajduje czas na pracę? A może powinniśmy zapytać raczej: kiedy znajduje czas na szkołę?
Odpowiedź jest prosta. Nie znajduje! Billie Eilish nie chodzi do normalnej szkoły i sama przyznaje, że tylko dzięki rezygnacji ze szkoły mogła rozwinąć swoją karierę.
Billie Eilish opowiedziała o tym podczas wywiadu w programie The Project LIVE. Prowadzący zapytał ją, czy byłaby tym, kim jest teraz, gdyby chodziła do normalnej szkoły.
No to jest jakiś argument przeciwko szkole... ;p
ZOBACZ TEŻ:
Billie Eilish robi zawrotną karierę i ani na chwilę nie zwalnia tempa. 17-latka jako pierwsza osoba urodzona w XXI. wieku osiągnęła szczyt list sprzedaży albumów w USA.
Billie ma już na koncie ważny rekord Spotify - jest najmłodszą artystką, której piosenka (Don't smile at me) przekroczyła miliard (!) odtworzeń. Tyle samo odtworzeń w krótkim czasie zanotowała też debiutancka płyta Billie Eilish "When We All Fall Asleep, Where Do We Go?". Wydany w marcu 2019 roku album szybko zanotował nr 1 na listach sprzedaży w wielu krajach, w tym w Niemczech, Danii, Australii, Włoszech i Kanadzie.
Oczywiście chyba nikt nie ma już wątpliwości, że to dopiero początek zawrotnej kariery Billie Eilish. Przyznacie chyba, że lista jej osiągnięć jest bardzo imponująca, jak na 17-latkę?
Nie! Szczerze, nie sądzę, że bym była. Nie umiem powiedzieć dlaczego tak sądzę, bo nigdy nie chodziłam do regularnej szkoły. Nie mogę stwierdzić, że jest lepsza lub gorsza, ale sądzę, że nauczanie domowe było dla mnie bardzo dużym wzmocnieniem, dało mi siłę życiową. Dzięki temu nie musiałam zapamiętywać rzeczy tylko po to, żeby je zapamiętać, a potem zapomnieć o nich i zapamiętać następne rzeczy, tylko po to, żeby o nich pamiętać. Nie rozumiałabym, co do czego prowadzi - zamiast tego tylko zapamiętywałabym rzeczy, których nigdy do niczego nie użyjesz!
Billie Eilish porównuje klasyczny system szkolnictwa do wmuszania dzieciom posiłków.
Jeśli kogoś do czegoś zmuszasz, nie będzie tego chciał. Jeśli będziesz wpychać dziecku brokuły do ust, nigdy ich nie polubi. Ale jeśli zobaczy brokuły na polu z pięknymi kucykami... chciałabym zjeść takie brokuły!