Billie Eilish zdradziła, że psychofan prześladuje ją już ponad pół roku! Po raz pierwszy stalker pojawił się w sierpniu 2020 roku. Jest nim 23-letni mężczyzna o nazwisku John Matthews Hearle.
Początkowo facet tylko sporadycznie pojawiał się pod domem gwiazdy i wysyłał jej listy. Z czasem jednak stał się bardzo aktywny, a w ostatnim czasie praktycznie nie opuszcza okolicy rodzinnego domu piosenkarki.
Jak opowiada Billie Eilish, stalker zostawia w jej skrzynce pocztowej listy z bardzo niepokojącą treścią. Gwiazda podała przykład.
Nie dostaniesz tego, czego pragniesz, chyba, że zapragniesz dla mnie umrzeć
- miał napisać stalker.
Polecany artykuł:
Billie Eilish apeluje o pomoc
Autorka hitu "bad guy" jest oczywiście świadoma, że popularność przyciąga świrów, ale sposób, w jaki zachowuje się opisany przez nią psychofan, jest wyjątkowo niepokojący. Mówiąc wprost - Billie boi się o życie, swoje i swojej rodziny.
Ponieważ w ostatnich miesiącach udało się zgromadzić wystarczająco dużo dowodów na nękanie przez stalkera, gwiazda postanowiła wystąpić do sądu o prawny zakaz zbliżania się.
>> FKA twigs oskarża dalej. Shia LaBeouf zmuszał ją do spania nago i dręczył nocami?
Najprawdopodobniej sąd przyzna rację młodej artystce, bo jest wielu świadków, którzy potwierdzą, że psychofan parkuje na terenie szkoły, w pobliżu domu Billie Eilish, i godzinami wpatruje się w jej okna.