Billie Eilish napisała No Time To Die w busie! Finneas zdradził, czy zna zakończenie Bonda!

Niecałe dwa miesiące przed premierą nowego filmu o Jamesie Bondzie No Time To Die Billie Eilish opublikowała w sieci swój singiel o tym samym tytule, który pojawi się na początku produkcji. Gdy twórcy nowego Bonda ogłosili, że to właśnie Billie Eilish zostanie autorką tytułowego singla, w sieci zawrzało - nie tylko ze względu na oryginalny styl gwiazdy, ale i jej młody wiek.

Dziś nie ma już wątpliwości, że Billie Eilish stanęła na wysokości zadania - ballada, którą napisała razem ze swoim bratem Finneasem O'Connellem, wzbudziła zachwyt fanów i krytyków. Tym bardziej zaskakujące są okoliczności, w jakich powstał tak poruszający utwór!

Jak Billie Eilish napisała No Time To Die

O tym, jak powstał utwór, w ostatnim wywiadzie opowiedział brat Billie Eilish, Finneas, który razem z nią pracował nad kawałkiem do nowego Bonda.

Napisaliśmy No Time To Die w naszym autobusie na trasie. Dokładniej, w łóżkach tego autobusu.

- wyznał Finneas O'Connell. A czy zastanawialiście się kiedyś, jak powstają bondowskie piosenki? Czy muzycy znają cały film już wcześniej, by dopasować do niego swój utwór? Okazuje się, że nie do końca.

Dostaliśmy pierwszych 20 stron scenariusza. Zgaduję, że to jest do tego momentu, w którym w filmie pojawia się piosenka, tak? Tak zaczynają się wszystkie filmy o Bondzie. No więc mogliśmy przeczytać 20 pierwszych stron scenariusza, co było niesamowite. To dało nam dobry wgląd i wgląd w to, gdzie pojawi się piosenka, i w jakim tonie. To sprawia, że ​​jest łatwiej niż pisanie całej piosenki na podstawie całego filmu; lub w rzeczywistości żadnego z filmów. Więc Billie i ja napisaliśmy piosenkę, nagraliśmy demo, wysłaliśmy je do nich, a potem skończyliśmy w Londynie z Hansem Zimmerem wykonującym aranżacje orkiestrowe, a także Johnnym Marrem z The Smiths. Mam na myśli: James Bond? Hans Zimmer? Johnny Marr? Szaleństwo.

- wyjaśnił.

Rzeczywiście, brzmi jak bajka! Dokładnie rok temu sama Billie Eilish czekała jeszcze na premierę swojej płyty When We All Fall Asleep Where Do We Go i nie mogła się spodziewać, że kolejnych dwanaście miesięcy będzie najwspanialszymi w jej życiu...