Billie Eilish jest przerażona 2020 rokiem. Wszystko przez Donalda Trumpa

Billie Eilish już wielokrotnie udowadniała, że mimo młodego wieku interesuje się wieloma "dorosłymi" sprawami. Jednym z głównych zagadnień, na których skupia się wokalistka - poza muzyką - jest kwestia ochrony środowiska. Billie często podkreśla, że temat zmian klimatycznych jest dla niej niezwykle istotny i to właśnie z takim przekazem pojawiła się ostatnio na gali AMAs 2019.

>> Dla Billie Eilish muzyka schodzi na drugi plan! Gwiazda zdradziła, co liczy się bardziej

Tymczasem już za kilka dni Billie Eilish skończy 18 lat, a to oznacza, że podczas wyborów będzie miała realny wpływ na wybór polityków, którzy wyznają te same wartości, co ona.

Billie Eilish przeciwko Trumpowi

Billie Eilish nie ukrywa, że już teraz myśli o przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA i że planuje się do nich odpowiednio przygotować.

Zrobię duży research. Nie wiem, co jest właściwe, ale myślę, że to takie zabawne, gdy wielu dorosłych myśli, że wie, co jest właściwe. Martwię się o 2020 rok. Myślę, że głupi Trump prawdopodobnie zostanie ponownie wybrany, co powoduje, że serce mi pęka. Wiesz, niektórzy ludzie po prostu kochają okropnych ludzi. To dziwne.

- przyznała wokalistka.

Nie ma wątpliwości, że Billie Eilish będzie w przyszłym roku z całych sił namawiała swoich rówieśników, by poszli na wybory i tam wskazali odpowiedniego kandydata na prezydenta USA. Nie tylko zresztą ona - prezydentura Donalda Trumpa obudziła w wielu celebrytach prawdziwe polityczne lwy. Wystarczy przypomnieć sobie potyczki słowne Chrissy Teigen z prezydentem, czy słowa krytyki, które wobec niego wypowiadała Taylor Swift.