Billie Eilish już na początku kariery mówiła głośno, że nie może doczekać się, aż skończy osiemnaście lat. Młoda wokalistka czuła, że ten moment będzie w jej życiu przełomowy - w końcu będzie mogła myśleć o sobie jak o kimś dorosłym i brać udział w wyborach. To ostatnie było dla niej szczególnie ważne, bo Billie jest mocno zaangażowana w to, jak wygląda jej kraj.
Czas mija jednak bardzo szybko i teraz Billie Eilish zbliża się do dwudziestych urodzin, które będzie świętowała w grudniu. Gwiazda wprowadziła ostatnio sporą zmianę w swoim wizerunku - rozstała się ze swoją młodzieńczą czarno-zieloną fryzurą i postawiła na blond. Jej pierwsze zdjęcie z nową fryzurą z marca stało się absolutnym hitem w sieci i do dziś zdobyło 22 miliony polubień. Szybko trafiło też do zestawienia najpopularniejszych zdjęć w historii Instagrama.
Billie Eilish w kolejnej wersji
Billie Eilish na swój wymarzony blond musiała długo czekać - jak później przyznała, proces pozbycia się zieleni i czerni z jej głowy był wyjątkowo żmudny i przez dwa miesiące nosiła ona perukę. W tym czasie styliści robili, co mogli, by przeprowadzić jej metamorfozę.
Nic dziwnego, że teraz wokalistka cieszy się swoim nowym wizerunkiem. Billie pokazała teraz nową wersję swojego uczesania. Tym razem są to natapirowane fale w stylu retro. Jednego nie można jej odebrać - wygląda naprawdę dojrzalej ;)
Rzeczy nadchodzą
Znacznie większą uwagę niż na zdjęcie fani zwrócili jednak na podpis pod fotką, który nie pozostawia wątpliwości co do tego, że Billie Eilish szykuje coś ekstra.
- napisała krótko.
Myślicie, że jej nowa muzyka zmieni się tak bardzo, jak jej wygląd?