Choć jeszcze rok temu mało kto o niej słyszał, dziś wspólnymi fotkami z Billie Eilish chwalą się na swoim Instagramie największe gwiazdy świata. 17-latka podbiła świat płytą When We All Fall Asleep, Where Do We Go? i pochodzącym z niej przebojowym singlem Bad Guy, który grają dziś stacje radiowe na całym świecie. Nie ma wątpliwości, że przed Billie Eilish jest gigantyczna kariera.
Ona sama już dziś dostrzega, jak wielką moc ma sława. I chce wykorzystać ją najlepiej, jak potrafi - nie tylko dla siebie!
Billie Eilish w słusznej sprawie
W swoim ostatnim wywiadzie Billie Eilish przyznała, że bardziej zwraca teraz uwagę na to, co robi, i że już teraz myśli, w jaki sposób może wykorzystać swoją popularność, by zwrócić uwagę świata na ważne kwestie.
Jest tak wiele rzeczy, z którymi kiedyś miałam do czynienia, a które już mnie nie dotyczą, oraz tak wiele rzeczy, z którymi nigdy nie miałam do czynienia, a mam teraz. To dziwna równowaga między nimi. Do wszystkiego bardziej się przykładam... Wszyscy są gotowi mówić mi, co robić. Wszyscy chętnie mówią: „Jesteś moim dziełem”. To dziwne, że ciężko jest robić to, co chcesz, ponieważ każdy chce stworzyć produkt.
- stwierdziła Billie Eilish.
Naprawdę nie chcę marnować mojej szansy. Staram się tego nie robić, ale myślę, że wszyscy w świetle reflektorów - lub jakkolwiek chcesz to nazwać - mogą mówić głośniej o kwestii zmian klimatu i rzeczach, o których trzeba mówić. Nadal uważam jednak, że mogę zrobić więcej. Jest tak wiele rzeczy o których decydują ludzie, którzy i tak wkrótce umrą, ponieważ są starzy jak ch**era. To mnie denerwuje. Jest tak wiele rzeczy, co do których chciałabym pstryknąć palcami i je poprawić. Jest tak wiele rzeczy, które potrzebują pomocy, a są ludzie, którzy udają, że im na tym zależy, którzy mogą coś zrobić, nie robią nic. Jestem tutaj i mogę spróbować. Nagle mam platformę i uwagę, może mogę, być może, mogę coś zmienić.
- wyjaśniła.
Trzymacie za nią kciuki?