W czerwcu 2021 roku Bill Cosby upuścił zakład karny, w którym spędził ponad dwa lata. Wyrok zakładał, że aktor spędzi na kratkami od trzech do dziesięciu lat. Sąd tłumaczy to uchybieniami, do których doszło w trakcie trwania procesu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bill Cosby wyjdzie z więzienia? Nie chodzi o stan zdrowia 81-latka!
Ponad 50 kobiet oskarżyło Billa Cosby'ego o molestowanie seksualne
Pierwsze formalne zarzuty wobec Cosby’ego pojawiły się w 2014 roku. Wówczas Judith Huth oskarżyła komika o molestowanie, do którego miało dojść w 1974 roku, kobieta miała wtedy 15 lat. Jednak już w 2005 roku pojawiły się podobne zarzuty wobec aktora. Wtedy oskarżycielką była Andrea Constand, która dostała pokaźną sumę pieniędzy za milczenie, a sprawa nie trafiła do sądu. W 2015 roku Andrea jednak zdecydowała się oskarżyć Billa Cosby’ego o napaść i gwałt, a sprawą zajęła się prokuratura.
Kiedy sprawa trafiła do sądu, wiele kobiet zdecydowało się przerwać milczenie. Do sądu wpłynęło ponad 50 wniosków o molestowanie, którego miał dopuścić się „ulubieniec Ameryki”. Komplikacje pojawiły się za sprawą umowy zawartej w 2005 roku między Billem Cosbym prokuratorem stanowym. Prokurator stwierdził wówczas, że aktorowi nie można postawić zarzutów karnych, ponieważ nie ma fizycznych dowodów stwierdzających jego winę i obiecał Cosby’emu, że uniknie odpowiedzialności karnej jeżeli złoży zeznania w procesie cywilnym.
Bill Cosby trafia za kratki i wychodzi na wolność przed końcem wyroku. Ofiary oburzone decyzją sądu
Kilka lat później, następca poprzedniego prokuratora odtajnił obciążające Cosby’ego zeznania i postawił mu zarzuty, które doprowadziły do skazania aktora. Cosby miał spędzić za kratkami od trzech do dziesięciu lat, jednak wyszedł na wolność po niecałych trzech, z powodu błędów proceduralnych z 2005 roku. Oskarżyciele domagali się rewizji decyzji sądu i wznowienia oskarżenia, jednak sąd powołując się na powyższe uchybienia, odrzucił wniosek.
Andrea Constand czekała 13 lat, aby sprawiedliwości stało się zadość, a teraz jest rozżalona i oburzona takim obrotem spraw. Na Twitterze wydała oświadczenie, w którym napisała, że decyzja sądu i przedterminowe wypuszczenie Cosby’ego na wolność jest nie tylko krzywdzące dla jego ofiar, ale również zachęcające innych do popełniania podobnych czynów.
Historia Andrei Constand. Trauma nie daje o sobie zapomnieć
Andrea Constand przyjaźniła się z Billem. Pewnego dnia trafiła do jego domu, aby poradzić się w sprawie zmiany pracy. Cosby zaproponował kobiecie środek na rozluźnienie. Andrea skorzystała z propozycji, jednak szybko tego pożałowała, ponieważ nagle poczuła jak traci władzę w nogach, a całe ciało odmawia jej posłuszeństwa. Po chwili cała była sparaliżowana, a wtedy Cosby dokonał napaści seksualnej. Kobieta nie mogła znieść traumy i wyjechała do Kanady. Długo trzymała w tajemnicy to co wydarzyło się tamtego dnia, jednak wspomnienia nie dawały o sobie zapomnieć. W końcu Andrea zgłosiła sprawę na policję. Bill Cosby nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.