Chyba nikomu nie trzeba już tłumaczyć, że Beyonce to znacznie więcej, niż wokalistka pop. Ona dosłownie tworzy sztukę! O jej wkładzie w kulturę można by długo rozprawiać. Skupmy się jednak na najnowszych osiągnięciach. Queen Bey zapozowała na okładce ikonicznego magazynu Harper's Baazar!
Beyonce na okładce Harper's Baazar
Przy okazji gwiazda udzieliła obszernego wywiadu. Wkrótce Beyonce skończy 40 lat. To dobry czas na podsumowanie i powrót do początków kariery. Wokalistka często była wtedy ograniczana przez korporacje lub agencje, z którymi współpracowała. Zmęczyło ją to tak bardzo, że założyła własną firmę, Parkwood Entertainment.
Zebrałam tych młodych wizjonerów i niezależnych myślicieli do współpracy. Chciałam, aby silne kobiety odgrywały kluczowe role w mojej firmie, kiedy większość branży wciąż była zdominowana przez mężczyzn. Chciałam współpracowników, którzy nie byli znużeni światem korporacji i nie bali się ze mną kołysać, gdy wpadam na niekonwencjonalne pomysły.
Dalej Beyonce wyjaśniła, dlaczego nie korzysta zbyt aktywnie z social mediów.
Obejrzyjcie zachwycające zdjęcia, na których pozowała Beyonce:
Polecany artykuł:
Mówiła.
Dalej opowiedziała, jak założyła fundację charytatywną BeyGOOD, która pomaga osobom w USA, ale też w Afryce. Zajmuje się programami stypendialnymi, pomocom ofiarom huraganów czy prawami kobiet.
Spędziłam tak wiele lat, próbując się doskonalić i ulepszać wszystko, co zrobiłam, że jestem w punkcie, w którym nie muszę już ze sobą konkurować. Nie interesuje mnie roztrząsanie przeszłości. Przeszłość to przeszłość. Czuję, że wiele aspektów tej młodszej, mniej rozwiniętej Beyoncé nigdy nie mogłoby konkurować z kobietą, którą jestem dzisiaj.
Jestem wdzięczna, że mam możliwość wyboru tego, czym chcę się podzielić. Pewnego dnia zdecydowałam, że chcę być jak Sade i Prince. Chciałam skupić się na mojej muzyce, ponieważ jeśli moja sztuka nie jest wystarczająco silna lub wystarczająco znacząca, aby zainteresować i zainspirować ludzi, to jestem w złym biznesie. Moja muzyka, moje filmy, moja sztuka, moje przesłanie - to powinno wystarczyć. Przez całą swoją karierę celowo dążyłam do wyznaczania granic między moją osobowością sceniczną a życiem osobistym. Moja rodzina i przyjaciele często zapominają o mojej stronie, która jest bestią w szpilkach, dopóki nie obserwują mnie podczas występu. W tej branży łatwo się bardzo szybko zatracić.