Ben Affleck od lat walczy z uzależnieniem od alkoholu i hazardu. Aktor wielokrotnie już powracał do nałogu i rozpoczynał leczenie od nowa. Choć ostatnio od dłuższego czasu udawało mu się zachować trzeźwość, niestety, kilka dni temu gwiazdor kina ponownie poszedł w tango.
Ben Affleck został przyłapany, kiedy wychodził z balu maskowego UNIFEC w Hollywood w minioną sobotę, 26 października 2019. Aktor wyglądał na wyraźnie pijanego, a wideo, w którym się zatacza, trafiło do sieci.
Ben Affleck: upadek, a potem wzlot
Choć od zakrapianej imprezy minął niespełna tydzień, Ben Affleck podobno tym razem bardzo szybko powrócił do trzeźwości i rozpoczął ponowną walkę o swoje zdrowie.
Osoba z otoczenia Bena powiedziała amerykańskiemu serwisowi HollywoodLife.com, że Affleck jest bardzo zdeterminowany i zmotywowany, by tym razem zachować trzeźwość.
Ben jest już na świetnej drodze po upadku sprzed kilku nocy i nie chce nikogo winić za to, co się stało. On podejmuje własne decyzje i wie, że wkurzył wielu ludzi, ale wie, co musi zrobić, by nie wpakować się w przyszłości w kolejne kompromitujące sytuacje. Rekonwalescencja nie jest łatwa, a Ben uczy się tego każdego dnia. Ten ostatni moment nawrotu wyjdzie mu na dobre. Zrozumiał, że to wpływa nie tylko na niego. Każdy dzień to walka, a on jest wojownikiem. Nie może doczekać się udowodnienia wszystkim przyjaciołom i rodzinie, że wróci na szczyt.
- mówi informator.
Trzymacie kciuki? wierzycie w jego sukces?