Dokładnie 40 dni temu Ben Affleck ponownie trafił na odwyk. Aktora w alkoholowym zamroczeniu odwiozła do ośrodka jego była żona, Jennifer Garner. Mimo rozwodu to ona przez cały czas była dla niego ogromnym wsparciem - jak sama mówi - wszystko dla ich dzieci.
Teraz Ben Affleck wydał oświadczenie, w którym opowiada o ostatnich czterdziestu dniach. Aktor, którego wiele osób spisało już na straty, chce jednak walczyć o trzeźwość - i bliskich.
Ben Affleck mówi o alkoholizmie
W tym tygodniu ukończyłem czterdziestodniowy pobyt w ośrodku leczenia uzależnienia alkoholowego i pozostaję pod opieką ambulatoryjną. Wsparcie, które otrzymałem od mojej rodziny, przyjaciół i fanów znaczy dla mnie więcej, niż mogę powiedzieć. Dało mi to siłę i wsparcie, by mówić innym o mojej chorobie. Walka z uzależnieniem trwa całe życie i jest trudna. Z tego powodu nigdy nie jest się poza leczeniem. To zobowiązanie na pełen etat. Walczę dla siebie i dla mojej rodziny.
- czytamy.
Po wyjściu z odwyku na Bena Afflecka czekała już jego nowa dziewczyna, Shauna Sexton. Młoda modelka Playboya była początkowo podejrzewana o sprowadzenie na aktora powrotu uzależnienia. Kobieta tłumaczyła jednak, że nigdy nie pije w jego towarzystwie.
Myślicie, że to ostatni raz Bena Afflecka na odwyku?
>> Rita Ora zerwała z chłopakiem! Jego miejsce zajął już Chris Brown?