"Mam chorobę dwubiegunową i nie wstydzę się tego" - tak w kwietniu 2019 roku Bebe Rexha ogłosiła na swoim profili na Instagramie, że cierpi na zaburzenia maniakalno-depresyjne. Wokalistka od dawna walczy o to, by osoby zmagające się z chorobami psychicznymi mogły liczyć na leczenie na odpowiednim poziomie oraz zrozumienie ze strony społeczeństwa.
Sama Bebe Rexha, choć dziś już bez strachu opowiada o swojej chorobie, długo nie mogła się pogodzić z diagnozą, jaką usłyszała od lekarzy.
>> Bebe Rexha cierpi na chorobę dwubiegunową! "Już się tego nie wstydzę!"
Bebe Rexha o chorobie dwubiegunowej
Gwiazda przyznała teraz, że początki po diagnozie nie były dla niej łatwe.
Nie chciałam myśleć, że coś jest ze mną nie tak. To był mój najgorszy strach przez całe życie: wariować. Czułam, że otwierając się na fanów, powiedziałam w końcu: „Nie będę przez to uwięziona". Miałam nadzieję, że to sprawi, że ktoś w tym momencie nie też nie będzie czuł się uwięziony, jeśli czuje, że przeżywa trudny okres, dlatego postanowiłam naprawdę się otworzyć i uwolnić od tego.
- powiedziała Bebe Rexha.
Gwiazda zdradziła też, że o jej chorobie opowiada jeden z jej nowych singli: Break My Heart Myself.