Beata Tyszkiewicz to prawdziwa gwiazda polskiego kina. Na świat przyszła przed II wojną światową - 14 sierpnia 1938 roku. Pochodzi z arystokratycznej rodziny, a jej ojcem chrzestnym był hrabia Adam Branicki - właściciel Pałacu w Wilanowie, gdzie urodziła się aktorka. Beata Tyszkiewicz uczęszczała do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, jednak została z niej wyrzucona, za wzięcie udziału w reklamie telewizyjnej, co było zabronione. To jednak nie przekreśliło jej aktorskiej kariery. Nie mogła narzekać na brak propozycji filmowych i teatralnych. Grała u takich reżyserów, jak Andrzej Wajda, Jerzy Hoffman, Krzysztof Zanussi, Wojciech J. Hass czy Juliusz Machulski. Była diwą polskiej sceny i ekranu, jednak kilka lat temu przeszła na zasłużoną emeryturę.
Beata Tyszkiewicz dostaje niską emeryturę, ale wiedzie spokojne życie
Artyści niechętnie odchodzą na emeryturę. Powodem mogą być niskie emerytury spowodowane uprawieniem wolnego zawodu. Aktorzy często płacą niskie składki, na podstawie których ZUS oblicza wysokość świadczenia. Emerytury gwiazd często nie pokrywają miesięcznych wydatków. Tak jest w przypadku Beaty Tyszkiewicz, która otrzymuje zaledwie 1300 złotych, po ponad 60 latach pracy w zawodzie. Jednak, jak podaje "Super Express", po waloryzacji świadczenie wzrosło do 1500 złotych.
Beata Tyszkiewicz była zmuszona przerwać pracę w wieku 79 lat. Wtedy ostatni raz widzieliśmy aktorkę na fotelu jurorskim "Tańca z gwiazdami". Beata Tyszkiewicz przeszła bowiem zawał serca, co wymagało wykonania zabiegu udrożnienia tętnicy wieńcowej. Obecnie przebywa w swoi mieszkaniu w Warszawie, gdzie doglądają ją córki. Co więcej, w miarę możliwości wyjeżdża poza Warszawę, do kupionego przez nią i jej męża dworku. To tam jej młodsza córka Karolina Wajda powadzi szkołę jeździecką.
Emerytury gwiazd. Marek Piekarczyk bije wszystkich na głowę
Inne gwiazdy również nie mogą pochwalić się wysokimi emeryturami. Jak podaje portal "natemat.pl" Teresa Lipowska dostaje 2200 złotych, Karol Strasburger ok. 2000 zł, Maryla Rodowicz 1600 zł, Ilona Łepkowska 1314 zł, Krzysztof Cugowski 1000 zł, Katarzyna Skrzynecka 34,87 zł. A wszystkich na głowę bije Marek Piekarczyk - 7,77 zł.