Beata Tadla i Jarosław Kret byli kochającą się parą przez długie lata. Do czasu aż Beata nie dowiedziała się o zerwaniu od dziennikarza, który przeprowadzał wywiad z nią i Jarosławem. Gwiazda przyznała, że płakała, ale też często podkreślała, że skupiła się na tańcu. Bierze bowiem udział w Tańcu z Gwiazdami. Przez jakiś czas Tadla nie chciała słyszeć o mężczyznach, ale teraz sama zaczyna o nich mówić. Ostatnio gwiazda zwierzyła się dziennikarzowi Faktu.
Adoratorzy cały czas się do mnie odzywają. Zdarzają się nawet takie sytuacje, że na ulicy podchodzą do mnie mężczyźni i zapraszają na randki - ujawnia Beata. Dopiero niedawno nauczyłam się przyjmować komplementy. Do tej pory zawsze mnie peszyły. Myślę, że teraz umiem podziękować za każde miłe słowo. I to robię
mówi Beata Tadla w rozmowie z dziennikarzami Faktu.
Gratulujemy i tym razem trzymamy kciuki za lepsze życiowe wybory! ;)