Barbara Kurdej-Szatan wzbudziła silne kontrowersje swoim wpisem na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W wyniku skandalu została zwolniona z serialu "M jak miłość". Teraz zobaczymy ją na antenie stacji TTV, gdzie u boku Przemysława Kossakowskiego poprowadzi reality show "Projekt Cupid". Internauci nie są zachwyceni.
Zobacz także: Afery gwiazd o których nikt nie zapomni. O tym było głośno!
Barbara Kurdej-Szatan znów ofiarą hejtu
Na instagramowym profilu Jastrząb Post pojawił się wpis ogłaszający współpracę Barbary Kurdej-Szatan i Przemysława Kossakowskiego z telewizją TTV. W komentarzach zawrzało, a internauci nie kryli zażenowania.
Stacji TTV zarzucono między innymi hipokryzję, ratowanie nadszarpniętego wizerunku celebrytki oraz "pomaganie skrzywdzonej".
"Nie tylko nie ona, trochę hipokryzja"
"No tak, trzeba ratować wizerunek"
"Masakra... bardzo przykre, ze Kurdej-Szatan znów będzie pojawiać się w tv [...]"
"Też tak uważam. Pomagają skrzywdzonej"
"Na siłę chcą ocieplić wizerunek. Słabe" - grzmieli internauci.
Barbara Kurdej-Szatan nie pozostała obojętna na krytykę i odpowiedziała na zamieszczone komentarze. Podkreśliła, że nagrania zaplanowano już dawno temu, a sama wcale nie czuje się "skrzywdzona".
Nikt nie "pomaga skrzywdzonej". Program nagrywaliśmy w wakacje, pół roku temu! I nie czuje się skrzywdzona. A tych, którzy czytają wyłącznie tytuły artykułów i oglądają zmanipulowane wiadomości - nie pozdrawiam - odpisała aktorka.
Zobacz także: Farma - widzowie domagają się wyrzucenia Viki z programu! Co przeskrobała?
Projekt Cupid - o czym będzie nowy program reality show?
"Projekt Cupid" to polska odpowiedź na belgijski program o tym samym tytule. Reality show ma za zadanie pomóc osobom z niepełnosprawnościami odnaleźć drugą połówkę.
Projekt Cupid - kiedy premiera programu?
Pierwszy odcinek programu "Projekt Cupid" zostanie wyemitowany już 13 lutego 2022 roku o godzinie 22:00 na antenie TTV. Format dostępny będzie również na Playerze.
Zobacz także: Członkowie Varius Manx odpowiadają na zarzuty o molestowanie. Czy się obronią?