Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan długo planowali rodzeństwo dla swojej córeczki. Szczęśliwą nowinę o ciąży usłyszeli w tym roku. Z powodu pandemii aktorka rzadko wychodziła z domu, dzięki czemu udało jej się przez całą wiosnę utrzymać ciążę w tajemnicy i cieszyć się oczekiwaniem na dziecko z dala od mediów i w towarzystwie bliskich.
Gdy brzuszek Barbary Kurdej-Szatan stał się już bardzo widoczny, aktorka chętnie dzieliła się z fanami przygotowaniami do powitania na świecie dziecka. Były one oczywiście inne niż w przypadku poprzedniego dziecka. Pandemia skutecznie uniemożliwiła beztroskie buszowanie po sklepach czy spotykanie się z przyjaciółmi na plotki. Teraz Basia wyznała, że mimo ostrożności, w trakcie ciąży przeszła koronawirusa.
Barbara Kurdej-Szatan miała koronawirusa
W ostatniej rozmowie z magazynem Viva! Barbara Kurdej-Szatan opowiedziała o tamtym czasie.
W ogóle dla wszystkich ten czas był i jest nadal bardzo trudny. A ja w czasie pandemii byłam w ciąży i przechodziłam COVID-19. To było dla mnie ogromnie stresujące. Na szczęście okazało się, że Henio był bezpieczny. Urodził się całkowicie zdrowy. I wstrzeliliśmy się w ten moment, że Rafał mógł przy mnie być podczas porodu.
- wspominała aktorka.
Barbara Kurdej-Szatan urodziła Henia we wrześniu.
To, że ze mną był, było dla mnie bardzo ważne, bo potrzebowałam jego wsparcia. Już i tak ze względu na pandemię nie mógł być ze mną na prawie żadnym badaniu.
- dodała.
Teraz Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. Para planowała spędzić je w rodzinnym gronie w Zakopanem -jak rok wcześniej. Tych planów nie uda im się zrealizować.