Sezon nagród filmowych w pełni! Po SAG Awards i Złotych Globach, a jeszcze przed Oscarami swoje wyróżnienia dla branży filmowej przyznała Wielka Brytania.
Gala BAFTA Awards 2020 odbyła się 2 lutego 2020 w londyńskiej Royal Albert Hall. Gośćmi honorowymi uroczystości byli księżna Kate i książę William, którzy tego wieczoru musieli wysłuchać ze sceny wielu żartów wokół potwierdzonego właśnie Brexitu, czyli wycofania się Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a także wcześniejszego Megxitu, jak potocznie nazywa się odejście Harry'ego i Meghan od pełnienia służby w Rodzinie Królewskiej. Zarówno dla wręczających, jak i odbierających statuetki, to był bardzo wdzięczny temat do drwin, choć - co trzeba powiedzieć sobie wprost - nie każdy robił to z klasą.
Brad Pitt żartuje z Wielkiej Brytanii i... znowu z własnego rozwodu
Na ceremonię wręczenia najważniejszych brytyjskich nagród filmowych przybyło wiele gwiazd - także tych hollywoodzkich. Zabrakło Brada Pitta, którego podobno zatrzymały "obowiązki rodzinne". Wyjaśniła to Margot Robbie, która odebrała za niego nagrodę. Aktorka miała w ręce list napisany przez aktora, który miała przeczytać w jego imieniu.
I to nie zabrakło żartów z ważkich obecnie tematów wokół Wielkiej Brytanii. Brad nie omieszkał też przypomnieć swoim fanom, jaki jest od jakiegoś czasu super wyluzowany w kwestii własnego życia osobistego.
Co sądzicie o żartach Brada Pitta?
Hej, Wielka Brytanio. Słyszałem, że właśnie zostałaś singielką. Witaj w klubie! Życzę ci wszystkiego najlepszego przy ustalaniu warunków rozwodu.
- przeczytała z kartki Margot Robbie i dodała, że Pitt jest wdzięczny za statuetkę, którą "nazwie Harry, bo jest podekscytowany, że zabiera ją z powrotem do Stanów".