Czy A$AP Rocky trafi do szwedzkiego więzienia?
W Sztokholmie odbyła się pierwsza rozprawa. Przed szwedzkim sądem stanął raper A$AP Rocky (prawdziwe nazwisko Rakim Mayers) oraz kilku członków jego ekipy. Muzyk został aresztowany po bójce w jaką wdał się krótko przed planowanym występem na festiwalu Open'er 2019.
ASAP ROCKY ZA KRATKAMI. RAPER JEST NIEWINNY?
Sprawa jest dość dyskusyjna - wielu fanów rapera twierdzi, że A$AP Rocky jest całkowicie niewinny i całą winę za zajście ponosi dwójka młodych mężczyzn widocznych na filmach zamieszczonych przez muzyka na Instagramie.
Na obu wideo faktycznie widać, jak dwójka chłopaków uparcie podąża za A$AP Rockym i jego ekipą. Obaj młodzi mężczyźni, których ASAP nazywa narkomanami, nie reagują na prośby ochroniarza, aby zostawili muzyka w spokoju.
W pewnym momencie dochodzi do szarpaniny między mężczyznami a bodyguardem ASAP Rocky'ego. Ochroniarz miał oberwać od jednego z napastników słuchawkami w twarz.
Jednak nawet po tym zajściu mężczyźni nie odpuszczają i dalej podążają za ASAP Rockym i jego kumplami. Atmosfera staje się coraz bardziej napięta i w pewnym momencie pyskówka przeradza się w regularną bójkę...
Niestety przedstawione szwedzkiej prokuraturze nagrania nie pomogły. Przedstawiciele tamtejszego wymiaru sprawiedliwości uznali, że A$AP Rocky nie może wyjść na wolność i na razie nie opuści aresztu.
W efekcie, z powodu bójki i aresztowania, ASAP Rocky nie wystąpił na festiwalu Open'er w Gdyni.
Całą bójkę, w którą wdał się A$AP Rocky, widać na filmie nagranym przez przypadkowych przechodniów. Wideo wciąż można obejrzeć na Twitterze.
Czy ASAP Rocky naprawdę pójdzie do więzienia w Szwecji? Powinien trafić za kratki, czy może Waszym zdaniem jest niewinny?