3. odcinek 8. sezonu Gry o Tron to bez wątpienia jeden z najważniejszych epizodów całej historii Game of Thrones. To właśnie w tej odsłonie serialu dochodzi do najważniejszej bitwy, zapowiadanej już od wielu sezonów - bitwy o Winterfell. Wojska na czele z Jonem Snowem stają do walki przeciwko Białym Wędrowcom. Stawką jest życie.
Podczas krwawej bitwy najważniejszą rolę otrzymuje Arya Stark. To właśnie ona za pomocą sztyletu ze smoczej tali rozprawia się z Nocnym Królem. Choć scena była efektowna (ale wielu widzów, narzeka, że generalnie w 8 sezonie Gry o Tron nic nie widać), niektórzy pozostali z dużym niedosytem.
Maisie Williams największą gwiazdą Gry o Tron 8?
Pomijając niedociągnięcia scenariuszowe (część widzów zastanawia się, po co budowano od tylu sezonów napięcie wokół nadejścia Białych Wędrowców, skoro można było pokonać ich w jednej bitwie), kwestią zastanawiającą dla wielu fanów Game of Thrones jest rola Aryi Stark. Niektórzy z oglądających 8. sezon Gry o Tron woleliby bowiem widzieć w roli zabójcy Nocnego Króla oczywiście Jona Snowa.
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Maisie Williams.
Natychmiast pomyślałam, że nikomu nie będzie się to podobać. Że Arya na to nie zasługuje. Najtrudniejsze w każdym serialu jest to, gdy budujesz wroga, którego właściwie nie da się pokonać i pokonujesz go. Musi to być zrobione inteligentnie, bo w innym przypadku ludzie powiedzą: Cóż, ten zły nie mógł być tak silny, skoro 45-kilogramowa dziewczyna wkracza i go dźga nożem. To musi być zrobione dobrze. Gdy opowiedziałam o tym mojemu chłopakowi, stwierdził: A nie powinien tego zrobić Jon Snow?
- powiedział.
Trzeba przyznać, że scenarzyści postawili przed Maisie Williams w 8. sezonie Gry o Tron bardzo trudne zadanie. Aktorka ma za sobą wiele przełomowych scen, a teraz jej bohaterka przyjęła na siebie przyszłe losy Winterfell.
Podoba Wam się takie zakończenie bitwy?

Autor: HBO
Gra o tron
Gra o Tron 8: Scena seksu Aryi Stark zbulwersowała fanów! "Wolałem tego nie widzieć"
- powiedziała Maisie Williams
Co ciekawe, takiego obrotu sprawy w 3 odc. Gry o Tron 8. nie spodziewał się też Kit Harington.
Byłem zaskoczony, spodziewałem się, że to będę ja! Ale cieszę się. To dało powód treningom Aryi i ostateczny cel. Jest znacznie lepiej, że zrobiła to tak, jak zrobiła.