Ariana Grande chyba nie będzie dobrze wspominać tegorocznej imprezy Billboard Music Awards. Piosenkarka podczas występu miała na sobie bardzo drogi diamentowy naszyjnik typu choker, który wart był aż 169 000 dolarów i zawierał 45 karatów!
Niestety kilka minut po zaśpiewaniu piosenki „No Tears Left to Cry” okazało się, że biżuterii nie ma! Mocno zdenerwowana Ariana natychmiast zaalarmowała o tym swój zespół, który od razu ruszył na poszukiwania zguby na scenie i w jej okolicach.
>> Ariana Grande - No Tears Left To Cry: Nowa piosenka, pierwsza po zamachu w Manchesterze!
„To nie pierwszy raz, kiedy coś się gubi, kiedy nosi je jakaś gwiazda. Nie ma możliwości wysyłania kogoś do pilnowania za każdym razem, gdy droga biżuteria jest wypożyczana celebrytom. Na szczęście naszyjnik nie spadł ze sceny. Został znaleziony w jej kącie”.
- powiedziała osoba ze strony Page Six.
Jak to się stało, że tak drogi naszyjnik nagle znalazł się na ziemi?
Winny miał być „wadliwy mechanizm zapięcia”, który odpiął się, podczas gdy Ariana Grande wykonywała choreografię.
Najważniejsze, że naszyjnik został odnaleziony, ale przypuszczamy, że Ariana Grande najadła się niezłego strachu!