Data 22 maja wielu osobom już zawsze kojarzyć się będzie z tragicznymi wydarzeniami z Manchesteru. Dokładnie 4 lata temu podczas koncertu Ariany Grande doszło do zamachu terrorystycznego. 22-letni Salman Abedi zdetonował ładunki wybuchowe przed halą, w której amerykańska gwiazda śpiewała przed wielotysięcznym tłumem fanów. W wyniku eksplozji zginęły 22 osoby, w większości młodzi ludzie. Wśród ofiar była także dwójka Polaków. 800 kolejnych osób zostało rannych.
Ariana Grande wspomina zamach
Zamach w Machesterze silnie odcisnął się na dalszym życiu i karierze Ariany Grande. Gwiazda mocno przeżyła tę tragedię i długo obwiniała się o to, co wydarzyło się w Manchesterze. Każdego roku w rocznicę tych wydarzeń Ariana upamiętnia ofiary zamachowca. W tym roku nie mogło być inaczej.
22 maja na Instagramie artystki w sekcji Stories pojawiła się czarna grafika z tekstem upamiętniającym wszystkie ofiary zamachu w Manchesterze.
Chociaż smutek jest wciąż obecny, a nasz związek z nim nieustannie się zmienia i wyraża się na różne sposoby każdego dnia, przez cały rok… wiem, że ta rocznica nigdy nie będzie łatwa. Proszę wiedzcie, że dziś o was myślę.
Manchesterze, moje serce jest z tobą dzisiaj i na zawsze
- napisała Ariana Grande. Pod grafiką z sercem gwiazda zamieściła także nazwiska wszystkich ofiar zamachowca.
Ariana Grande 4 lata po zamachu
Równo tydzień przed czwartą rocznicą zamachu w Manchesterze Ariana Grande weszła w nowy rozdział swojego życia. Gwiazda niespodziewanie wzięła ślub z Daltonem Gomezem. Para pobrała się w tajemnicy przez prasą i fanami. Jak poinformował po fakcie rzecznik artystki, w skromnej uroczystości wzięło udział mniej niż 20 osób.