Ariana Grande wściekła na producentów Grammy. Upokorzyli rodziców Mac Millera?

Ariana Grande wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią swojego byłego chłopaka, Mac Millera. Piosenkarka nadal utrzymuje dobry kontakt z rodziną rapera. Teraz oskarża producentów gali Grammy o to, że upokorzyli zmarłego muzyka.

Czy ma rację?

ARIANA GRANDE PISZE OSTRY TWEET PO OGŁOSZENIU WYNIKÓW GRAMMY 2019

Zmarły w ubiegłym roku w wyniku przedawkowania narkotyków 26-letni Mac Miller został pośmiertnie nominowany do nagrody Grammy. Gdyby wygrał, jego statuetkę mieli odebrać zaproszeni na galę rodzice.

Stało się jednak inaczej...

Mac Miller był nominowany do Grammy 2019 w kategorii Best Rap Album. Jego płyta Swimming walczyła z albumami Travisa Scotta, Pusha T, Nipsey Hussle i Cardi B.

Wygrała ta ostatnia.

Kiedy prowadzący Grammy 2019 ogłosili zwycięzcę, Ariana Grande nie wytrzymała. Była dziewczyna Mac Millera dała upust swojej złości za pośrednictwem Twittera. Nie chodziło jej oczywiście o sam fakt, że Mac Miller nie wygrał, ale o to, że - jej zdaniem - producenci upokorzyli rodziców zmarłego rapera, zapraszając ich na galę, chociaż wiedzieli, że nie dostanie nagrody.

Ariana Grande napisała na Twitterze krótkie, ale dosadne "Bullshit". Chwilę później jednak skasowała swój tweet.

Później Ari wytłumaczyła, że nie chodziło jej o Cardi B.

To nie ma z nią nic wspólnego. przyrzekam, przykro mi

- napisała Ariana Grande.

>> Grammy 2019: kreacje gwiazd na czerwonym dywanie [DUŻO ZDJĘĆ]

Trzeba jednak dodać, że obecność rodziców Mac Millera miała też inny cel. Zmarły muzyk został podczas gali uhonorowany podczas specjalnego fragmentu ze wspomnieniami. Jego rodzice, Karen Meyer i Mark McCormick brali aktywny udział w tej części gali.

Czy więc Ariana Grande słusznie wściekała się na producentów? Czy nie byłoby znacznie gorzej, gdyby NIE zaprosili rodziców Mac Millera?