Ariana Grande od początku bardzo posłusznie przestrzega obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. I nic dziwnego - Stany Zjednoczone to kraj, który szczególnie boleśnie odczuł atak wirusa SARS-CoV-2.
Gwiazdy chętnie korzystają z publicznych plaż, restauracji i siłowni, które wróciły do funkcjonowania. Tę ostatnią Ariana Grande odwiedziła ostatnio w maseczce ochronnej, bez której - zgodnie z przepisami - nadal ani rusz!
Polecany artykuł:
Ariana Grande na spacerze z psem i... z kim?
Ostatnio z kolei paparazzi przyłapali Ari podczas spaceru z jej uroczym kundelkiem, Toulouse. Choć okoliczność była raczej mocno nieformalna, a sama Ari miała na sobie czarny dres, nie myślcie, że w tak prywatnej sytuacji gwiazda zrezygnowała z mocnego makijażu czy misternie upiętego kucyka z doczepianymi włosami!
Podczas spaceru z psem Arianie towarzyszył pewien mężczyzna, oczywiście też w maseczce. Kto to? To oczywiście jej najlepszy przyjaciel, Doug!