Nie ma wątpliwości, że Ariana Grande ma za sobą wiele miłosnych zawieruch. Mimo, że gwiazda ma dopiero 25 lat, była już w kilku poważnych związkach, które pozostawiły ją ze złamanym sercem. Ostatni z nich - z Pete Davidsonem - zakończył się, gdy okazało się, że komik nie potrafi wspierać wokalistki po śmierci Mac Millera. Czy Ari przestała wierzyć w miłość?
Po rozstaniu z Pete Davidsonem Ariana Grande rzuciła się w wir pracy. Gwiazda napisała numer Thank U, Next, w którym rozliczyła się ze swoją miłosną przeszłością. Teraz jednak przyznała, że - wbrew tytułowi piosenki - żadnego "następnego" może już nie być...
Ariana Grande tweetuje o miłości
Ariana Grande zdziwiła fanów, gdy opublikowała na Twitterze smutny post.
>> Ariana Grande - Thank U, Next. Ten teledysk jest pełen aluzji! [PEŁNA WERSJA]
Tak naprawdę... nie chcę żadnego następnego. Prawdziwa miłość nie istnieje. Mam nadzieję, że macie miły dzień!
- napisała.
Co jednak najciekawsze, jakiś czas później Ari usunęła post, a zamiast tego napisała:
Prawdziwa miłość może istnieć, byłam po prostu głodna
- wyjaśniła.
Rozumiemy, że Ariana Grande jeszcze przez wiele miesięcy może przeżywać wahania nastrojów. My jednak wierzymy i w prawdziwą miłość i w to, że... Ari znajdzie tego jedynego!