Ariana Grande to od dawna jedna z ulubienic internautów. Wokalistka ma swój własny styl funkcjonowania w mediach społecznościowych, a jej fotki - niby niedbałe, niby niewyraźne, ale jednak starannie przemyślane - za każdym razem wzbudzają spore zamieszanie wśród jej fanów. Ariana ma swoje ulubione serwisy, za pomocą których kontaktuje się ze światem. To bez wątpienia Instagram i Twitter, gdzie prowadzi intensywne rozmowy.
Jednocześnie Ariany Grande jest wyjątkowo mało w tradycyjnych mediach. Gwiazda rzadko decyduje się na obszerne wywiady do magazynów, które najczęściej opatrywane są eleganckimi sesjami zdjęciowymi. Dlaczego Ari ich nie lubi? Możecie być zaskoczeni.
Ariana Grande broni samej siebie
Okazuje się, że Ariana Grande nie przepada za wywiadami z prostego powodu - najróżniejsze fragmenty jej wypowiedzi krążą później w mediach często wyrwane z kontekstu, a ona sama musi tłumaczyć się z czegoś, czego nie miała na myśli.
Dawno temu przestałam udzielać wywiadów, bo czułam, że cokolwiek mówiłam, ktoś próbował zrobić z tego clickbait albo przekręcać moje słowa. Musiałam się bronić. I później ludzie mówili: "ojej, jaka z niej diwa!". Uznałam, że to nie ma żadnego sensu.
- powiedziała w rozmowie z Zane Lowe.
- wyjaśniła.
Dziewczyny, Wy też macie takie wrażenie?
Jeśli mam opinię artystyczną lub czymś kieruję, lub jeśli mam coś do powiedzenia na temat wyboru dokonanego w mojej karierze, czy czegoś takiego, zawsze było to w przeszłości zmanipulowane i zamienione w negatywną rzecz, podczas gdy nie widzę tego u mężczyzn. To wygląda tak, jakby mężczyźni wyrażający swoje opinie, broniący się lub kierujący się czymś, byli „błyskotliwi” i „genialni” ... a jednak z kobietami tak nie jest, co, mam nadzieję, można naprawić.