Ariana Grande może być zmuszona odwołać swój występ w ramach amerykańskiej części trasy koncertowej Sweetener Tour 2019. Tournee kończy się planowo w grudniu, ale już teraz Ari zapowiada, że może nie być w stanie wyjść na scenę w kolejnych miastach na trasie.
We wtorek 19 listopada Ariana Grande ma wystąpić w Atlancie. Wkrótce potem czeka ją jeszcze 16 występów. Trasa koncertowa kończy się tuż przed Bożym Narodzeniem, 22 grudnia.
ARIANA GRANDE PRZERWIE KARIERĘ?
Niestety to nie pierwszy raz, kiedy fani Ariany Grande mogą się nie doczekać występu swojej idolki. Na samej tylko trasie Sweetener Tour artystka odwołała aż cztery koncerty, w tym niestety także występ w Polsce. Przypomnijmy - Ari miała zaśpiewać w Krakowie 9 września. Odwołała występ "z powodów osobistych".
Oprócz polskiego koncertu Ariana Grande odwołała także show w Omaha, Raleigh i Lexington.
4 odwołane koncerty to sporo, dlatego groźba skreślenia z listy kolejnych miast oraz niepokojące wieści o przedłużających się problemach zdrowotnych piosenkarki coraz mocniej niepokoją fanów Ariany Grande. Pojawiły się już nawet obawy, czy artystka nie powinna na jakiś czas zawiesić kariery...
Ostatni odwołany koncert Ariany Grande miał się odbyć w Lexington w stanie Kentucky. Występ zaplanowany był na 17 listopada.
- pisała gwiazda, z przykrością informując za pośrednictwem Instagrama o kolejnym odwołanym koncercie.
Boję się, że muszę odwołać niektóre rzeczy. Nie wiem, co się dzieje z moim ciałem. Jestem naprawdę rozczarowana i wystraszona, dlaczego mi się nie poprawia, bo to już trzeci tydzień