Wyobraźcie sobie, że ktoś robi wam z ukrycia zdjęcie i sprzedaje je prasie. Kiedy serwisy publikują waszą fotkę, ściągacie ją na dysk, a następnie sami wrzucacie na swój Instagram. Kilka miesięcy później do waszych drzwi puka posłaniec i wręcza wam pozew sądowy, w którym autor zrobionych z ukrycia zdjęć domaga się od was zapłaty.
Brzmi absurdalnie? Oczywiście, ale niestety wiele wskazuje na to, że przyjdzie wam słono zapłacić...
Opisana sytuacja to niestety nie fikcja - takie sytuacje zdarzają się w show biznesie coraz częściej. W ostatnich dniach doświadczyła tego na przykład Ariana Grande.
ARIANA GRANDE POZWANA PRZEZ PAPARAZZO. PRZEGRA?
To już nie pojedyncze przypadki, ale prawdziwy trend i sposób na biznes dla coraz większej rzeszy fotografów. Chodzi o tzw. wolnych strzelców, potocznie zwanych paparazzi. Osoby te najczęściej nie są na stałe zatrudnione w żadnej dużej agencji, tylko "polują" na gwiazdy na własną rękę. Jeśli uda im się "ustrzelić" aparatem celebrytę lub artystę, próbują sprzedać fotki prasie.
Jeśli zdjęcia są unikatowe i przedstawiają gwiazdę w jakiejś kompromitującej sytuacji, gazety i serwisy internetowe same zabijają się, aby je pozyskać i fotograf amator zgarnia fortunę. Tyle, że to zdarza się bardzo rzadko. W rzeczywistości większość zdjęć to zwykłe fotki sprzed klubów, hoteli, restauracji czy klubów fitness, gdzie najłatwiej spotkać gwiazdy. W dodatku podobnych zdjęć pojawia się bardzo dużo, a co za tym idzie - ich cena spada.
Paparazzi znaleźli jednak sposób, jak dodatkowo dorobić na swoich fotkach. Od pewnego czasu fotografowie masowo pozywają gwiazdy za publikowanie bez zgody zdjęć swojego autorstwa.
Niestety, w świetle prawa mają rację! Nawet, jeśli zdjęcie zrobione zostało bez zgody fotografowanego, to ten NIE MOŻE opublikować fotki w internecie bez uzyskania licencji od jego autora. W przeciwnym razie właściciel praw do zdjęcia może żądać zapłaty za nielegalną publikację, a nawet usunięcia fotki z internetu.
Ariana Grande została właśnie pozwana przez jednego z paparazzich, Roberta Barberę z Nowego Jorku.
Barbera sfotografował Ari z torbą z napisem "Sweetener". Dwa jego zdjęcia Grande zamieściła na swoim Instagramie w sierpniu ubiegłego roku. Fotki zebrały niemal 4 miliony polubień...
Ciekawe, ile będą kosztować piosenkarkę i czy w ślad za Robertem Barberą w kolejce nie ustawią się kolejni paparazzi, bo zdaje się, że Ariana Grande wcześniej publikowała już podobne zdjęcia.