Netflix rozpieszcza ostatnio fanów muzyki. Po dokumencie o Shawnie Mendesie i jego ostatniej trasie koncertowej, przyszedł czas na film o Arianie Grande. Netflix udostępnił 21 grudnia film Excuse Me, I Love You, w którym widzowie mogą zobaczyć kulisy ostatniej trasy koncertowej gwiazdy Sweetener. Ariana pokazuje przed kamerami przede wszystkim koncert i backstage show w Londynie, ale i urywki ze spotkań z ważnymi dla niej osobami. To prawdziwa gratka dla jej fanów!
Premiera Excuse Me, I Love You zeszła się w czasie z ogłoszeniem zaręczyn Ariany Grande i Daltona Gomeza. Ari zachwyciła internautów, pokazując w sieci zdjęcia z ukochanym - którymi dotąd dzieliła się bardzo rzadko - oraz piękny pierścionek zaręczynowy. Fani mogą więc oglądać Excuse Me, I Love You z perspektywy tych wydarzeń i tego, że dziś Ari jest naprawdę szczęśliwa.
>> Ariana Grande się zaręczyła! Dalton Gomez oświadczył się imponującym pierścionkiem
Excuse Me, I Love You - Ariana Grande na Netflixie
Po obejrzeniu zwiastuna fani Ariany Grande niecierpliwie czekali na premierę Excuse Me, I Love You na Netflixie. Spora część z nich ma seans już za sobą i nie kryje, że dokument dał im wszystko, czego można było się spodziewać od Ari - mnóstwo wzruszeń, ale i śmiechu! Na Twitterze teraz dzielą się swoim wrażeniami.
Trasa Ariany Grande Sweetener przypadła w bardzo trudnym czasie w jej życiu prywatnym. Po tym, jak we wrześniu 2018 roku Mac Miller zmarł po przedawkowaniu narkotyków, wokalistka zerwała zaręczyny z Pete Davidsonem i próbowała na nowo ułożyć sobie życie. Przez wiele miesięcy wydawało się, ze Ari nie znajdzie sił, by znów wystąpić na scenie - zwłaszcza, że jej poprzednia trasa Dangerous Woman Tour zakończyła się tragicznie zamachem podczas jej koncertu w Manchesterze. W końcu jednak Ariana Grande rozpoczęła trasę Sweetener w marcu 2019 roku.
Będziecie oglądać Excuse Me, I Love You na Netflixie? A może macie seans już za sobą?