Cały świat zatrzymał się w codziennym biegu, by ochronić siebie i innym przed koronawirusem. Epidemia jest wyjątkowo trudna do zatrzymania, bo często nie daje żadnych objawów - jest jednak wyjątkowo niebezpieczna dla osób starszych, które, zarażone, narażone są na bardzo poważne dolegliwości i śmierci. Dlatego też władze apelują, by pozostawać w domach i w ten sposób nie przenosić wirusa na inne osoby.
Do zaleceń tłumnie stosują się też gwiazdy. Kolejni celebryci wrzucają na Instagram zdjęcia z domu i apelują, by pójść w ich ślady. Do kwarantanny zastosowały się nie tylko polskie, ale i zagraniczne gwiazdy, takie jak Selena Gomez czy Orlando Bloom. Teraz do ostrożności zachęca też Ariana Grande i nazywa wprost osoby, które lekceważą zagrożenie.
Ariana Grande apeluje do fanów
Ariana Grande zamieściła na swoich profilach w mediach społecznościowych apel do fanów.
Wciąż słyszę od zaskakującej ilości osób oświadczenia typu: "to nic poważnego"/ "będzie dobrze"... "nadal musimy żyć" i to mnie naprawdę szokuje. Rozumiem, że tak się czuliście kilka tygodni temu, ale proszę, czytajcie, co się dzieje. Nie bądźcie ślepi.
Traktowanie tej sytuacji lekceważąco jest niesamowicie niebezpieczne i egoistyczne. Myślenie typu "nic nam nie będzie, bo jesteśmy młodzi" stawia osoby, które nie są młode i zdrowie w wielkim niebezpieczeństwie. Brzmicie głupio i uprzywilejowanie i powinniście bardziej dbać o innych. Teraz
- napisała Ariana Grande. W kolejnej wiadomości gwiazda dodała"
Wasze lekcje hip hopu czy joga mogą k*** poczekać
Zgadzacie się?
Polecany artykuł: